Katarzyna Kobro
Akt (6)
Datowanie: | 1948 / 1987 r. |
Technika: | odlew |
Materiały: | brąz |
Rozmiar: | wys. 24 cm, szer. 18,8 cm, głęb. 21,2 cm |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/R/394 |
Opis dzieła
Katarzyna Kobro traktowała rzeźbienie „z natury” jako „sztukę wypoczynkową”. Pisała, że rzeźbi „z natury tak, jak się idzie do kina, żeby lepiej wypocząć”. Jednak przedwojenne „Akty”, znajdujące się w zbiorach Muzeum, pokazywała na wystawach. Przekazała je Muzeum już w 1930 roku. Powojenne akty były kontynuacją przedwojennych, pozowały do nich artystce jej przyjaciółka (prawdopodobnie Zofia Wierzbowska) oraz dwunastoletnia wówczas córka.
Odlew brązowy z 1987 rzeźby„Akt 6" według oryginalnego gipsu.Opis prosty
Opis dedykowany osobom słabo słyszącym i niesłyszącym
„Akt (6)" Katarzyny Kobro otwiera zestaw czterech, niewielkich „Aktów kobiecych", datowanych zgodnie z relacją córki, Niki Strzemińskiej, na rok 1948. Artystka przekazała rzeźbę, krótko przed śmiercią, opiekującej się nią lekarce pani Halinie Skowrońskiej. Następnie trafiła do córki. W 1966 roku Muzeum Sztuki w Łodzi zakupiło ją do swojej kolekcji. Akt został wykonany z natury. Modelką była Zofia Wierzbowska, zaprzyjaźniona sąsiadka, spowinowacona z malarzem Stefanem Wegnerem. Rzeźba przedstawia kobietę w pozycji siedzącej, lekko skuloną i przechyloną na prawy bok. Postać podpiera się lewą dłonią, wyprostowanej wzdłuż tułowia ręki, z lewą nogą podwiniętą a prawą wysoko podkurczoną, podtrzymującą oparte na udzie ramię, oplatające równocześnie opuszczoną głowę. Bryła zwarta, dużo w niej ostro modelowanych, zgeometryzowanych wypukłości i zagłębień, zdeformowana na granicy abstrakcji, nie posiada ażurów. „Akt (6)" jest podobny do przedwojennych realizacji, choć rzeźbiony ostrzej, drapieżniej. Występują silniejsze kontrasty. Taki rodzaj sztuki artystka postrzegała jako „wypoczynkowy”, czerpała dzięki temu radość z tworzenia. Rzeźba pokazywana była na pośmiertnej wystawie Kobro i Strzemińskiego, Łódź-Warszawa 1956/1957. Na podstawie oryginalnego gipsowego odlewu wykonano 1 egzemplarz rzeźby z brązu.
Katarzyna Kobro była jedną z inicjatorek Grupy „a.r.". Artystka uważała, że rzeźbę należy uwolnić od przymusu bycia bryłą. Według niej rzeźba stanowi równoprawny element przestrzeni, współistnieje z przestrzenią, która ją otacza i się z nią przenika. Każdy element kompozycji jest tak samo ważny.
Autor skryptu: Maja Pawlikowska
Opis dla osób ze spektrum autyzmu
W 1987 roku zrobiono odlew z brązu rzeźby gipsowej Katarzyny Kobro. Brąz to związek różnych metali. Katarzyna Kobro zrobiła gipsową rzeźbę przedstawiającą siedzącą kobietę. Kobieta jest przedstawiona w sposób uproszczony. Katarzyna Kobro nie zaznaczyła na głowie kobiety rysów twarzy i włosów. Przedstawiona kobieta składa się z połączonych brył geometrycznych. Kobieta ma zgiętą nogę. Noga jest podciągnięta do piersi. Na tej nodze opiera zgiętą w łokciu rękę. Na tej ręce opiera głowę. Drugą nogę zgiętą w kolanie kobieta ma podwiniętą pod siebie. Druga ręka jest wyprostowana, odchylona do tyłu, oparta na zgiętej pod kątem prostym dłoni. Ma zaznaczony mięsień, mocno się opiera. Mocne podparcie drugiej ręki równoważy ciężar jednej i drugiej strony ciała. Katarzyna Kobro pokazała syntetycznie, jak naturalnie układa się kobiece ciało. Rzeźbiarka obserwowała ciało dojrzałej kobiety - Zofii Wierzbowskiej. Artystka przyjaźniła się ze swoją sąsiadką Zofią Wierzbowską. Katarzyna Kobro obserwowała jak jej jest najwygodniej usiąść. Budowa ciała kobiety pozwala jej wygodnie usiąść z nogami zgiętymi w kolanach, podwiniętymi pod siebie. Katarzyna Kobro patrzyła jak wygodnie siedzi Zofia Wierzbowska. Rzeźbiarka nawiązywała do rzeźb kucającej Afrodyty ze Starożytnej Grecji.
Rzeźbię z natury tak, jak idzie się do kina, żeby lepiej wypocząć. Lubię się zabawiać poprawiając to, co nie zostało ukończone w jakimkolwiek kierunku sztuki dawnej. /Katarzyna Kobro, 1933/
Autor skryptu: Małgorzata Wiktorko
Atlas nowoczesności. Ćwiczenia (II EDYCJA) [2021-10-01]