Kompozycja architektoniczna 10c

Udostępnij:
Datowanie: 1929
Materiały: płótno, farba olejna
Rozmiar:wys. 96 cm, szer. 60 cm
Numer inwentarzowy: MS/SN/M/174

Opis dzieła

Opis dedykowany osobom ze spektrum autyzmu

„Kompozycja architektoniczna 10c” to obraz abstrakcyjny. Obraz abstrakcyjny nie przypomina obrazów z codziennego świata. Sztuka abstrakcyjna używa kolorów, linii i kształtów, ale one nie pokazują rzeczy, roślin, zwierząt ani ludzi.

Sztuka abstrakcyjna jest wynalazkiem XX wieku. W sztuce wcześniejszych czasów nie ma sztuki abstrakcyjnej.

Władysław Strzemiński na całej powierzchni obrazu namalował tylko jeden podział. W ten sposób on podzielił obraz na dwie części.

Strzemiński podzielił obraz przy pomocy dwóch kolorów. On użył białej ciemnozielonej na jednej części obrazu, a na drugiej części obrazu użył czerwonej farby. Tylko te dwa kolory farby dzielą powierzchnię obrazu.

Granica dzieląca dwa kolory nie jest prosta. To łamana linia. Ta linia przypomina kształty geometryczne. Te kształty to prostokąty i kwadrat. One często nie mają jednego boku albo nawet więcej boków.

Te prostokątne kształty mają różne wielkości: są małe, albo duże. Ale wszystkie prostokąty mają taką samą proporcję. Proporcja to stosunek liczb. Proporcja prostokąta to stosunek wymiaru długiego boku prostokąta do wymiaru krótkiego boku prostokąta. Proporcja tych prostokątów to 8:5.

Rama obrazu też ma kształt prostokąta. Ten prostokąt też ma proporcję 8:5.

Proporcja 8:5 jest znana w sztuce wcześniejszych czasów. Artyści używali jej, gdy malowali i rzeźbili ludzi. Ciało człowieka też ma proporcję 8:5.

Ale Strzemiński na obrazie nie namalował człowieka, tylko kształty podobne do prostokątów. On używał obrazów z cyklu „Kompozycje architektoniczne” jak projektów. Dlatego w tytule obrazu jest słowo „architektura”. Architektura jest sztuką projektowania budynków. Obraz Strzemińskiego jest podobny do projektów. To projekt nowego druku, albo nowego mebla, albo nowego budynku. To nowy projekt dla nowego człowieka.

Autor skryptu: Leszek Karczewski

Opis dedykowany osobom słabo słyszącym i niesłyszącym

Obraz Kompozycja architektoniczna 10c. Artysta Władysław Strzemiński, rok powstania 1929, technika olej na płótnie, wymiary 96 cm wysokość na 60 cm szerokość. Praca abstrakcyjna. Z założenia nie posiada treści a także malarskiego światłocienia czy złudzenia trójwymiaru.

Występują dwa kontrastowe kolory: czerwony i brudnozielony. Płaszczyzna obrazu podzielona na dwie części. Każdy kolor posiada inną fakturę.

Wszystkie odcinki w takiej samej proporcji 8 do 5. Stosunek wysokości obrazu do szerokości wynosi również 8 do 5. Jest to idealna proporcja. Była ona wykorzystywana już w czasach antycznych w rzeźbach i architekturze. Złota proporcja polega na tym, że stosunek dłuższego odcinku do krótszego wynosi tyle samo, co stosunek dłuższego do całości.

Proporcja taka występuje również w ciele człowieka: stosunek wysokości do wysokości, gdzie znajduje się pępek również wynosi 8 do 5. Dzięki idealnym proporcjom obraz jest idealny, staje się punktem wyjścia do awangardowej architektury. Władysław Strzemiński wraz z Katarzyną Kobro prezentują swoje rozważania teoretyczne w książce pod tytułem Kompozycja przestrzeni. Obliczanie rytmu czasoprzestrzennego. Kompozycje architektoniczne Władysława Strzemińskiego powstawały w latach 1926-1929 stanowiły serię malarskich eksperymentów.

Autor skryptu: Katarzyna Mądrzycka-Adamczyk

„Kompozycje architektoniczne" to cykl obrazów, jakie Władysław Strzemiński tworzył w latach 1926–1929. Ich numeracja od 1 do 15 została nadana później przez badaczy. Wszystkie oparte o ściśle wyliczoną kompozycję bazującą na stałym stosunku liczbowym (z reguły na tzw. „złotym podziale”, czyli proporcji 8:5) są przykładem wdrożenia rozważań zawartych w książce, którą artysta napisał wraz z żoną Katarzyną Kobro pt. „Kompozycja przestrzeni. Obliczenia rytmu czasoprzestrzennego" (1931). Jak pisali: „Określając ten stosunek liczbowy każdego wymiaru następnego do wymiaru poprzedniego, jako «n» jesteśmy w stanie z góry przewidzieć i obliczyć wszystkie wymiary wszystkich kształtów. W ten sposób dzieło sztuki staje się dla nas odczuwalne jako stały i ciągły rytm wymiarów, ułożonych według prawa ścisłego i dokładnego”. W przypadku malarstwa punktem wyjścia do obliczeń byłyby wymiary płótna. Analizując problemu rytmu w malarstwie w serii „Kompozycji architektonicznych", Strzemiński doszedł jednak do wniosku, że zastosowanie rytmu w malarstwie jest „zboczeniem architektonicznym”. W przeciwieństwie do architektury, którą cechował odbiór czasoprzestrzenny, malarstwo miało być bowiem zjawiskiem czysto przestrzennym, pozaczasowym. Podkreślał tym samym wyjątkowość opracowanej przez siebie wcześniej teorii „Unizmu w malarstwie" (1928).

Paulina Kurc-Maj

Dzieła w tej samej kolekcji
Zobacz także