Jerzy Krawczyk. Myszy i ludzie
tytuł: | Jerzy Krawczyk. Myszy i ludzie |
autor: | Fot. HaWa |
rodzaj wydarzenia: | Wernisaż |
termin wydarzenia: | 01.07-09.25.2022 |
miejsce wydarzenia: | ms2 (ul. Ogrodowa 19) |
kurator: | Jarosław Suchan, Michał Jachuła |
Opis
Wystawa „Jerzy Krawczyk. Myszy i ludzie", zorganizowana we współpracy z Zachętą – Narodową Galerią Sztuki, przedstawia rzadko poruszane wątki twórczości łódzkiego artysty. Ekspozycja w Muzeum Sztuki w Łodzi proponuje skupienie się na warunkującej całą twórczość Krawczyka perspektywie. Nowe odczytanie malarstwa artysty każe widzieć je jako w całości naznaczone traumą Holokaustu.
Jerzy Krawczyk jest jednym z najbardziej oryginalnych polskich malarzy XX wieku. Związany z Łodzią, zaistniał publicznie jako artysta w 1945 roku na wystawie w łódzkim Ośrodku Propagandy Sztuki. Uczęszczał na wykłady Władysława Strzemińskiego i na swój sposób zinterpretował jego „Teorię widzenia", wypracowując własną formułę malarstwa, nazwanego przez siebie „realizmem przestrzennym". Autotematyczny wątek „sztuki o sztuce" i życiowe doświadczenie, również wojenne, były kluczowe dla jego malarstwa. Rozwijał je intensywnie aż do samobójczej śmierci w 1969 roku.
Prace prezentowane na wystawie charakteryzuje różnorodność stylów i konwencji. Krawczyk w wyjątkowy sposób wykorzystywał liczne kanony, przenosząc je we współczesność. Wybór dzieł na wystawie kładzie szczególny nacisk na doświadczenie Zagłady, które naznaczyło twórczość malarza w powojennej rzeczywistości.
Ekspozycję otwierają trzy dzieła, których układ został oryginalnie zaproponowany przez samego artystę. Obrazy „Quasimodo – Jurek", „Birkenau (Tartak)" oraz „Myszy i ludzie" stanowią klucz do całej wystawy i akcentują znaczenie żydowskiej tragedii dla Krawczyka. Poza przedstawieniami scen obozowych, obrazami niemieckich oficerów czy portretów społeczności żydowskiej utrwalona została też pustka: ulice bez mieszkańców czy przedmioty bez właścicieli. Świat rozpadł się na części. Strzaskana rzeczywistość zyskuje odbicie w kolażowych strukturach obrazów. Nawarstwiają się w nich wizerunki, złudzenia optyczne, fragmenty ram i napisy. Trauma przejawia się w twórczości Krawczyka nie tylko poprzez bezpośrednie odniesienia do Zagłady, ale również poprzez malarskie rozważania na temat własnej tożsamości. Rozpad osobowości artysty uwidacznia się w warstwie ikonograficznej dzieł. Liczne autoportrety czy przedstawienia fikcyjnej postaci Teodora Śloupcia, będącej alter ego Krawczyka, mogą być odczytane jako wyraz braku akceptacji dla własnej postawy wobec Zagłady i niemożności oddania prawdy o niej.
Ślady Zagłady widoczne są również w łódzkich pejzażach. Krawczyk spędził lata okupacji w Łodzi, pracując przy produkcji szyldów i obserwując funkcjonowanie getta. Uwiecznił na obrazach ulice fabrycznego miasta, przejmujące wrażeniem pustki i osamotnienia. Prace z tego cyklu przedstawiają drogi prowadzące do fabryk i drewniane parkany wypełnione obwieszczeniami i wycinkami z gazet. W tej pustce wybrzmiewają indywidualne i zbiorowe tragedie czasów wojny.
Odsłonę w Muzeum Sztuki w Łodzi poprzedziła przekrojowa wystawa „Jerzy Krawczyk. Gra o wszystko", prezentowana w Zachęcie. Obu pokazom towarzyszy polsko-angielska publikacja pod redakcją Michała Jachuły, przybliżająca wielowątkową twórczość artysty.