Kapitał to według Karola Marksa proces wytwarzania wartości dodatkowej przez produkcję towarów. Musi być ona stale pomnażana, a celowi temu wraz z rozwojem kapitalizmu podporządkowane zostają wszystkie relacje społeczne. Kapitalistyczna fabryka produkuje nie tylko przedmioty na sprzedaż. Jako siła napędowa nowoczesnego świata wytwarza także klasy społeczne, strukturę rodziny, rozrywki i kulturę. Współczesny, technologicznie udoskonalony kapitalizm zagarnia jeszcze większe obszary życia i świata. Dla zysku wykorzystuje się wykształcenie i intelekt, kompetencje kulturowe, kształcone i gromadzone przez każdą i każdego także poza miejscem pracy, a także sieci przyjaźni i znajomości. A znojną, fizyczną, powtarzalną pracę w przemyśle, powszechną w Europie XIX wieku, przemieszcza się poza jej granice. Artystki i artyści współcześni bacznie obserwowali kapitalizm. Widzieli w nim szansę na cywilizacyjny postęp, ale równocześnie krytykowali wyzysk pracownic i pracowników. Sztuka, z jednej strony, sama stawała się przedmiotem rynkowej spekulacji, z drugiej jednak starała się proponować alternatywne, wyzwolone z utowarowienia modele relacji społecznych i ekonomicznych.