Marek Holzman

Józef Piłsudski - 1

Udostępnij:
Datowanie: 1977
Technika: fotografia czarno-biała
Materiały: papier fotograficzny
Rozmiar:wys. 19 cm, szer. 18 cm
Sposób nabycia:zakup
Data nabycia: 15.12.1981
Numer inwentarzowy: MS/SN/F/879/1

Opis dzieła

Trzy fotografie ukazują fragment fasady kościoła Św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie wraz z wiszącymi na niej klepsydrami. Autora interesuje zwłaszcza jedna z nich – informująca o nabożeństwie żałobnym odbywającym się w związku z rocznicą śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego. Klepsydra jest częściowo zdarta, pozostał jedynie sam środek. Jej stan kontrastuje ze znajdującymi się po lewej stronie nekrologami. Uwagę zwraca zwłaszcza duży wydarty fragment w miejscu, w którym znajdowały się informacje dotyczące daty i godziny wydarzenia, w czym dopatrywać się można celowego działania władz komunistycznych nieprzychylnie nastawionych do postaci Piłsudskiego.

Cykl został pomyślany jako tryptyk. Holzman fotografuje klepsydrę na trzy różne sposoby: szeroko, zdradzając miejsce, w którym się znajduje, ciaśniej, ukazując ją w zestawieniu z innymi niepozdzieranymi ogłoszeniami oraz na zbliżeniu, które umożliwia odczytanie tekstu. Estetyka fotografii jest typowo reportażowa. Autor unika estetyzacji, największą wagę przywiązując do tego, co chce przekazać. W zdjęciach nie ma nic z przypadku, każde ujęcie jest dobrze przemyślane i celowe.

Na pierwszej fotografii, w szerokim planie, widzimy figurę Chrystusa dźwigającego krzyż stojącą na cokole przed kościołem. Autor z rozmysłem skadrował zdjęcie tak, by rzeźba znajdowała się w centralnej części kompozycji, nieco ponad jej osią poziomą. Poprzez sam temat, ale także ze względu na swoją historię, figura wprowadza do pracy nowe, znaczące konteksty. Jej użycie łączy bowiem fotografie Holzmana ze słynnym zdjęciem z września 1944 roku, które ukazywało tę samą rzeźbę leżącą na bruku po detonacji niemieckiego czołgu-miny „Goliat”. Przewrócona wówczas figura Chrystusa upadła tak, że ręka postaci wskazywała na napis „Sursum corda” (po łacinie „w górę serca”) znajdujący się na cokole. Jego przekaz odczytywany był jako dający nadzieję podczas Powstania Warszawskiego i zyskał szczególną aktualność w drugiej połowie lat 70., kiedy to w czerwcu 1976 roku doszło do fali strajków i protestów wobec władz PRL.

Na drugim ujęciu Holzman, zestawiając nietknięte klepsydry ze zniszczonym zawiadomieniem, akcentuje przemoc dezinformacji kryjąca się za banalnym z pozoru aktem zdarcia ogłoszenia. W zabiegu tym można dostrzec bowiem nawiązanie do zamachu władzy na wolności obywatelskie i opresji wobec społeczeństwa, któremu odebrane zostaje prawo do celebrowania ważnych rocznic. Ostatnie zdjęcie odsłania pełną treść klepsydry i stanowi klucz do odczytania wcześniejszych ujęć.

Dorota Stolarska-Kultys

Opis prosty

Na trzech fotografiach widać fragment kościoła Św. Krzyża w Warszawie. Na murze są zawiadomienia o mszach i pogrzebach. Autora interesuje zwłaszcza jedno. Jest to informacja dotycząca mszy za marszałka Józefa Piłsudskiego. Zawiadomienie jest częściowo zdarte. Widać tylko sam środek. Usunięte zostały informacje dotyczące daty i godziny wydarzenia. To prawdopodobnie wynik celowego działania. Miały w tym udział władze komunistyczne. Ich stosunek do Piłsudskiego był negatywny.

Autor przedstawia zawiadomienie na trzy różne sposoby. Na pierwszym zdjęciu szeroko. Dzięki temu poznajemy miejsce, w którym się ono znajduje. Na drugim ciaśniej. Widzimy je obok pozostałych. Tylko to jedno jest zniszczone. Ostatnie zdjęcie zostało zrobione z bliska. Możemy na nim odczytać tekst.

Dorota Stolarska-Kultys

Opis dla osób ze spektrum autyzmu

Opis dzieła:

Praca Holzmana składa się z trzech zdjęć. Pierwsze przedstawia fragment fasady kościoła św. Krzyża z figurą Chrystusa, pochylonego pod ciężarem krzyża. Pod figurą jest napis: „Sursum corda” (w górę serca).  Na dole fasady kościoła naklejone są papierowe klepsydry. Drugie zdjęcie pokazuje kilka klepsydr. Trzecie pokazuje jedną naddartą klepsydrę. Jest to przypomnienie o mszy żałobnej w 40.rocznicę śmierci Józefa Piłsudskiego. Klepsydra otoczona jest ramką. Obramowanie klepsydry to tzw. wężyk generalski. Jest to zygzakowata taśma pasmanteryjna z dodatkiem złotej nitki (tzw. galon). Wężyk generalski na kołnierzu munduru przysługiwał marszałkowi Piłsudskiemu. W obramowanie klepsydry wplecione są Krzyż harcerski i Znak Polski Walczącej z Powstania Warszawskiego 1944 roku.

Holzman odwołuje się do słynnego zdjęcia z września 1944 roku, pokazującego ruiny Warszawy i zwaloną figurę Chrystusa z podniesioną ręką. Na zdjęciu ręka Chrystusa wskazuje napis na cokole „Sursum corda” (w górę serca). Napis dawał nadzieję podczas powstania warszawskiego.

Klepsydra na trzeciej fotografii Holzmana jest uszkodzona. Być może jest to symbol ówczesnej rzeczywistości: msza żałobna i obchodzenie rocznicy śmierci Józefa Piłsudskiego nie było dobrze widziane przez władze PRL. Protesty i strajki w latach 70. XX wieku dawały jednak nadzieję wolności. 

Małgorzata Wiktorko, Agnieszka Wojciechowska-Sej, konsultacja ekspercka: Aleksandra Oszczęda.

Audiodeskrypcja

Autor: Marek Holzman

Tytuł: „Józef Piłsudski”

Wymiary: 19 cm x 18 cm; 18 cm x 21,5 cm; 18 cm x 18 cm

Technika: fotografia czarno-biała

Rok powstania: 1977

Trzy fotografie Marka Holzmana to prawie kwadratowe czarno białe fotografie na papierze. Pokazują coraz bliższe kadry zbliżające uwagę widza na papierowym ogłoszeniu informującym o mszy w intencji marszałka Józefa Piłsudskiego.

Fotografia pierwsza to szeroki kadr, niemal w całości wypełniony elewacją kościoła św. Krzyża w Warszawie, ukazaną ze skosa z dołu w silnym skrócie perspektywicznym. Ujęcie oddaje wrażenie spojrzenia przechodnia, który idąc ulicą, omiata wzrokiem fasadę monumentalnej budowli.  Elewacja nie jest widoczna od przyziemia. Na pierwszym planie, po lewej stronie widoczna jest w popiersiu, od tyłu jasnowłosa postać w ciemnym ubraniu. W kadrze widać podzieloną na poziome pasy ścianę frontową z pionową dominanta wejścia w centrum fotografii. Pasy architektoniczne biegną skosem, zgodnie z perspektywą, zwężając się ku prawej krawędzi zdjęcia tak, że skrajnie po prawo, w górnej połowie zdjęcia widzimy skrawek bezchmurnego nieba. Podziały architektoniczne dzielą lewą stronę zdjęcia na trzy podobnej wysokości części. Najniższy pas to gładki cokół balkonu, pomalowany nieregularnie, naprzemiennie na biało, szaro i czarno. Cokół jest tablicą pozwalającą na przyklejanie zawiadomień o śmierci parafian i nabożeństwach. W lewym dolnym narożniku widnieją dwa anonse na białym prostokątnym papierze oraz jedno poobdzierane ogłoszenie. Drugi pas to masywna, kamienna balustrada z plastycznymi tralkami. Trzeci pas, to nieco cofnięta za balustradę, elewacja budynku z kolumnami korynckimi i wydatnymi załamanymi gzymsami oraz prostokątnym oknem z tympanonem po prawej stronie. Dominantą pionową architektury jest centralna boniowana brama z drewnianymi dwuskrzydłowymi drzwiami i figurą Chrystusa pochylonego pod ciężarem krzyża na dwuschodkowym postumencie z napisem SURSUM CORDA.

Drugie zdjęcie to zbliżenie na czarno pomalowany fragment cokołu z pięcioma ogłoszeniami. Dolna połowa zdjęcia jest czarną ścianą, z prawej strony z jasnym, prostokątnym śladem po zdartym ogłoszeniu. Górna połowa fotografii to dość regularny układ pięciu poziomych prostokątnych  naklejonych kart w układzie trzy kolumny, dwa rzędy. Możliwe do przeczytania są jedynie zapisane większą czcionką imiona i nazwiska zmarłych. Pierwsza kolumna to klepsydry Marii Morskiej – Szpyrkówny oraz poniżej Karola Potockiego. Druga kolumna to zawiadomienia o zgonie Marii Suchońskiej i poniżej Heleny Radelli. Trzecia kolumna ma tylko górną kartę – bardzo zniszczoną, o postrzępionych brzegach, z duża ilością drobnego, nieczytelnego tekstu. Spośród zniszczeń papieru wyłania się jedynie fragment …FA PIŁSUDSKIEG…

Trzecie zdjęcie to zbliżenie na najbardziej zniszczoną informację. W kadrze widać czarną ścianę z licznymi strzępami papieru uprzednio zerwanych ogłoszeń. W centrum znajduje się, ponadzierana, pozrywana część ogłoszenia o nabożeństwie żałobnym w intencji marszałka Piłsudskiego. Karta była okolona czarną bordiurą złożoną w poziomie z czarnobiałych zygzaków, w pionie z zygzaków z wplecionymi symbolami patriotycznymi – znakiem Polski walczącej oraz harcerskiego krzyża. Treść fragmentarycznie zniszczonego anonsu jest następująca:

„ …esna Rocznica Zgonu Wodza N…

35 ŚP 12.05.197…

FA PIŁSUDSKIEG…

zego marszałka Rzeczypospolitej

wskrzesiciela państwa polskiego

zwycięski wódz – odrodzonej-suwerennej

ojczyzn…

…ństwo żałobne odbę…archikatedrze

Warszawie…19:00 rodacy”.

Agnieszka Wojciechowska – Sej, konsultacja ekspercka: Magdalena Rutkowska.

Cyfrowe udostępnienie zasobów Muzeum Sztuki w Łodzi

Projekt pn. Cyfrowe udostępnienie zasobów Muzeum Sztuki w Łodzi współfinansowany jest w ramach Działania 2.3 Cyfrowa dostępność i użyteczność informacji sektora publicznego, poddziałanie 2.3.2 Cyfrowe udostępnienie zasobów kultury, oś priorytetowa II E-administracja i otwarty rząd Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.

Projekt pn. Cyfrowe udostępnienie zasobów Muzeum Sztuki w Łodzi współfinansowany jest w ramach Działania 2.3 Cyfrowa dostępność i użyteczność informacji sektora publicznego, poddziałanie 2.3.2 Cyfrowe udostępnienie zasobów kultury, oś priorytetowa II E-administracja i otwarty rząd Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kwota dofinansowania: 679 359,96 PLN 

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kwota dofinansowania: 679 359,96 PLN 
Marek Holzman

Fotograf – dokumentalista, portrecista, autor sesji modowych. Od lat 50. był stałym współpracownikiem miesięcznika „Polska”, dla którego wykonywał portrety ludzi kultury i sztuki. W latach 60. XX w. pozowały mu tak wybitne osobowości jak: Ida Kamińska, Gustaw Holoubek, Zbigniew Herbert czy Andrzej Wajda, a także mniej wówczas znani: Alina Szapocznikow, Władysław Hasior czy Jan Lebenstein. W późniejszych latach przed jego obiektywem stanęli także Krzysztof Zanussi, Sławomir Mrożek czy Feliks Falk. Wykonywane przez niego portrety, inspirowane były estetyką zachodniej fotografii prasowej. Holzman odwiedzał swoich bohaterów w pracowniach,...