Kolekcja Sztuki XX i XXI wieku

Zdaniem Beuysa zmiana społeczna może być pobudzana tylko poprzez twórczość. Ta zaś jest efektem jednostkowego aktu woli. Tytułowe hasło pracy zestawione jest z fotografią Beuysa: jego postać jest powiększona do rozmiarów rzeczywistych. Widz może rozpoznać w artyście samego siebie, by stać się podmiotem zdolnym do zmiany struktur społecznych, które izolują ludzi od siebie. Według Beuysa rozwój jednostek, oparty na pobudzaniu twórczej aktywności, przyczynić ma się do powstania organizmu społecznego, który będzie się rozwijał zależnie od indywidualnych dążeń. 

Naturalnej wielkości postać Josepha Beuysa wydaje się zmierzać wprost na widza. Charakter tej fotografii narzuca zdecydowany, rewolucyjny, niemal militarystyczny przekaz. Nie chodzi tu jednak o przewrót polityczny czy społeczny, a o „transformację wolną od przemocy” dokonującą się w świadomości ludzi. W haśle "My jesteśmy rewolucją" zbiega się kilka wątków działań Beuysa. Z jednej strony jego wielka afirmacja sztuki, z jej możliwościami kształtowania rzeczywistości. „Sztuka jest jedyną siłą rewolucyjną”, działaniem, które może wpłynąć na pozytywne zmiany. Stąd jego akcja sadzenia 7000 dębów oraz zaangażowanie w ekologię czy założenie Wolnego Międzynarodowego Uniwersytetu Twórczości i Działań Interdyscyplinarnych (FIU). Z drugiej strony Beuys często podkreślał, że „każdy człowiek jest artystą”, a tym samym każdy ma pracować nad swoją kreatywnością i świadomością. Beuys poprzez hasło My jesteśmy rewolucją apeluje do każdego człowieka o odkrycie w sobie twórczego potencjału i wzięcie udziału w kształtowaniu „rzeźby społecznej”.

Karol Jóźwiak (Cytat za: Korespondencje. Sztuka nowoczesna i uniwersalizm, red. Jarosław Lubiak, Małgorzata Ludwisiak, Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź 2012, s. 896).