Galeria fotograficzna

Notatki, stare zdjęcia, katalogi na temat twórczości Kobro i Strzemińskiego, pamiątki po pracy w roli okrętowej lekarki – to rzeczy, które przekazała do archiwum Muzeum Sztuki Nika Strzemińska, córka obojga artystów. Między tymi przedmiotami znaleźliśmy coś jeszcze – starą zabawkę, wymęczoną dziecięcą przyjaźnią, około 60-letnią maskotkę-pieska bez jednej łapy. Jak dużą sentymentalną wartość musiała mieć ta lalka skoro zdecydowała się ją zachować dorosła kobieta? Czy piesek mógł być prezentem od jednego z rodziców? A może Katarzyna Kobro wykonała go dla córki własnoręcznie? Wiemy, że było tak w przypadku maskotki królika, z którą dorosła Nika Strzemińska również nigdy się nie rozstała, a także, że Kobro była znana ze swojej miłości do psów. Nawet muzeum otwarte ma swoje tajemnice.

W trakcie pierwszej w tym roku Niedzieli w Muzeum można było zobaczyć maskotkę i spróbować wyczytać jej historię z wiernych psich oczu, zmęczonych szwów i łat. W ramach Szwalni Domu Mody Limanka działo  się jednak wiele więcej. Specjalnymi gośćmi wydarzenia był łódzki kolektyw artystyczny, który przygotował wystawę Prototypy: Dom Mody Limanka. Nowa kolekcja. Specjalnie na ta okazję artyści przekształcili przestrzeń wystawienniczą na parterze ms1 w showroom przypominający sieciówki odzieżowe. Ubrania na wieszakach i podestach, inspirowanych ekspozytorami autorstwa Strzemińskiego, są bezwstydną zrzyną z dzieł sztuki z kolekcji Muzeum. Kolory, wzory i kształty, które mogliście zobaczyć wcześniej na naszych wystawach można było rozpoznać w wykonanych z tandetnych materiałów koszulkach, bluzach i spodniach. Do tego sklepu nie przychodziło się na zakupy, ale żeby budować swój image krzykliwymi fotkami na insta. „W Domu Mody Limanka wierzymy, że na modę składa się suma małych rzeczy: to jak żyjesz, jak oddychasz, mówisz czy tworzysz. To wszystko zawsze jest w awangardzie. Jesteśmy ludźmi z pasją, którzy tak jak ty chcą być rewolucją! (…) Niech żyje powierzchnia!” piszą o swoich działaniach w muzeum artyści z DML. Tak jak cała ta wystawa, również program Niedzieli w Muzeum będzie dotyczył związków mody i sztuki, produkcji ubrań i kreowania wizerunku, a wszystko to z właściwym dla kolektywu poczuciem humoru i dystansem.