Wiek XX był w Europie wiekiem rewolucji. Rewolucyjne idee socjalizmu rozpaliły wyobraźnię lewicujących twórców w całej Europie. Zmierzano do powiązania haseł rewolucji społecznej z tendencją do eksperymentowania w dziedzinie formy artystycznej. Sztuka awangardowa uczestniczyć miała w budowaniu nowego społeczeństwa i jego infrastruktury. Po wojnie, na skutek zmiany układu sił w Europie, jej wschodnia część, w tym Polska, znalazła się w zasięgu radzieckiego totalitaryzmu. Rewolucja niszczy stary porządek, na jego zgliszczach ustanawiając nowe reguły, często równie hegemoniczne jak stare. Jednak w pracach artystów powojennych manifestuje się nowy sposób myślenia. Rewolucję inicjują jednostki uświadamiające sobie potrzebę zmian w procesie emancypacji społecznej. Rewolucja nie musi wiązać się z aktami destrukcji; dokonuje się na już poziomie życia codziennego, sięgając sfery prywatnej. Dla tych twórców rewolucja jest przede wszystkim twórcza, może być wesoła, a nawet mieć w sobie element czułości. Jak twierdzi Joseph Beuys: „Rewolucja to my”.