1 00:00:01.060 --> 00:00:01.297 Dobry wieczór Państwu. 2 00:00:01.395 --> 00:00:22.005 Dziękuję za przybycie. Przedstawiam Państwu Tomasza Majewskiego, kulturoznawcę, wykładowcę na Uniwersytecie Jagiellońskim i autora między innymi bardzo ciekawej analizy o stosunku pomiędzy szkołą frankfurcką a kulturą popularną, "Dialektyczne feerie". 3 00:00:22.491 --> 00:00:47.918 Ten wykład ma charakter towarzyszący w wystawie Haruna Farockiego i Antje Ehmann - "Praca w jednym ujęciu" i Tomasz Majewski skupi się na prezentacjach ciała robotnika i robotnic w kinie popularnym przede wszystkim, 4 00:00:48.186 --> 00:00:51.563 ale i również w kinie dokumentalnym, jak mniemam. 5 00:00:54.314 --> 00:00:58.634 [T. Majewski] Dzień doby, proszę Państwa mam taki krótki wstęp, zanim pozwolę sobie pokazać parę fragmentów filmowych. 6 00:00:58.883 --> 00:01:11.990 [szmery w tle] 7 00:01:15.827 --> 00:01:26.569 Tytułem pewnego wyjaśnienia proszę Państwa nie będę odnosił się do kwestii pracy niematerialnej, czy też do tych koncepcji postoperaistycznych, które w tej chwili są dość ciekawie i żywo dyskutowane w Polsce, 8 00:01:26.920 --> 00:01:33.094 czyli jeżeli pojawi się jakiś wątek "fabrica dyfuza" to tylko na marginesie, tej fabryki rozproszonej. 9 00:01:33.387 --> 00:01:53.159 To, co mnie interesuje to jest praca w epoce industrialnej i dosyć wydaje mi się nie oczywiste związki pewnych koncepcji, normatywizacji ciała pracującego, które wchodziły w relacje właśnie z kinem. 10 00:01:53.522 --> 00:02:02.901 Zacznę od paru uwag związanych z filozofią pracy, a chodzi mi tu konkretnie o wykłady Hanny Arendt poświęcone Marksowi, 11 00:02:03.253 --> 00:02:05.717 które bardzo odważnie wygłosiła w 1955 roku. 12 00:02:06.271 --> 00:02:20.095 To jeszcze był okres zimnowojenny na Uniwersytecie Chicago i część tych wykładów została później przerobiona, weszła w skład "Human Condition", tej książki, która wydaję mi się nadal warta lektury i którą Państwu ją gorąco polecam. 13 00:02:21.402 --> 00:02:26.206 W tych wykładach Hannah Arendt znalazłem dosłownie dwa wątki. 14 00:02:26.935 --> 00:02:43.041 Po pierwsze to jest zwrócenie uwagi na bezproduktywny wymiar pracy, to znaczy Arendt, jeśli Państwo to wiecie, jeśli nie to zaraz to wyjaśnię, wyraźnie rozdziela pracę i wytwarzanie. 15 00:02:43.706 --> 00:02:54.220 To "fabrication" jest taką kategorią, która rzadko występuje u innych myślicieli, ale też dzięki temu Arendt uzyskuje bardzo ciekawy wgląd, jeżeli chodzi o proces pracy. 16 00:02:54.690 --> 00:03:07.607 Mianowicie ona tu bezpośrednio postępuje za Marksem dwa takie wątki, które nie są wcale tak precyzyjnie wydobyte u innych interpretatorów, myśli Marksa. 17 00:03:07.834 --> 00:03:19.998 Mianowicie zwraca uwagę na relację pracy, nagiej pracy i życia, czyli, że praca, naga praca ma związek z odtwarzaniem siły życiowej i praca sama z siebie niczego nie wytwarza, po pracy nigdy nic nie zostaje, 18 00:03:20.237 --> 00:03:23.464 ponieważ praca wytwarzając coś, wytwarza coś do zniszczenia. 19 00:03:24.495 --> 00:03:37.547 Ma to być skonsumowane w celu podtrzymania życia i to jest koliska absolutnie przyrodnicza i w tym sensie praca nigdy nie jest ani procesem swobodnym i to jest pierwsza teza, ani też... inaczej... 20 00:03:38.203 --> 00:03:46.187 Wytworzenie czegokolwiek trwałego w pracy jest wyłącznie skutkiem ubocznym pracy, tak naprawdę nigdy nie jest celem samej pracy i to wydaje mi się taką kwestią kluczową. 21 00:03:46.442 --> 00:03:51.211 Arendt to wyprowadza zajmując się taką charakterystyką pracy jako konsumpcji produkcyjnej. 22 00:03:51.509 --> 00:04:00.853 To jest takie pojęcie aporetyczne, wydaje się u samego Marksa, konsumpcja produkcyjna, gdzie on zwraca uwagę na zużywanie tego, co zostaje wytworzone. 23 00:04:01.481 --> 00:04:11.306 A teraz samo wytwarzanie, czyli "fabrication" to jest proces, który wymaga po pierwsze umiejętności, zaawansowanych umiejętności, po drugie ma związek z teorią, 24 00:04:11.546 --> 00:04:20.639 ponieważ i stworzenie modeli umysłowych w uparciu o które wytwarzamy coś trwałego i coś trwałego ma się stać uniwersum rzeczy, jakby konkuruje z przyrodą jeśli chodzi o trwałość. 25 00:04:21.294 --> 00:04:40.924 To jest taka czynność, aktywność, bardzo ważna, ale Arendt uważa, że zanikająca, znaczy wszytko to, co nazywamy pracą industrialną opiera się na zaniku tak pojętego wytwarzania. 26 00:04:41.397 --> 00:04:42.083 Dlaczego tak się dzieje? 27 00:04:42.234 --> 00:04:48.412 Bo wydaje nam się, że na pierwszy rzut oka epoka industrialna to jest czas intensyfikacji produkcji, prawda? 28 00:04:48.573 --> 00:05:05.862 Że wytwarzamy nieskończoną ilość towarów, przedmiotów, często tych, które nie są nam nawet konieczne, a tymczasem Arendt postępując za Marksem twierdzi, że wytwarzanie właściwie zanika i to, co jest proliferowane jest właśnie naga praca. 29 00:05:06.666 --> 00:05:20.668 Otóż ma to związek właśnie z procesem produkcyjnym w industrializmie, gdzie następuje podział pracy na małe czynności, my świetnie to znamy i teraz podział pracy na małe czynności likwiduje zapotrzebowanie na umiejętności, 30 00:05:21.565 --> 00:05:35.280 czyli tworząc segmenty tego procesu wytwarzania, potrzebnym kogoś, kto wykona prostą czynność do której nie są potrzebne zaawansowane umiejętności, to są oczywiście bardzo kosztowne i efekcie każdy może to zrobić, 31 00:05:35.589 --> 00:05:42.906 można nabyć pracownika, właśnie nabyć jego siłę, siłę właśnie, biologiczną do przeprowadzenia tej czynności. 32 00:05:43.914 --> 00:05:59.708 Innymi słowy, Arendt jakby czytając Marksa pod włos nie widzi w epoce przemysłowej produktywności, tylko raczej widzi, że tak powiem dyseminację nagiej pracy i to jest bardzo ciekawa wydaję mi się teza. 33 00:06:00.453 --> 00:06:10.794 Tej właśnie pracy, która jest permanentna, która jest stale ponawiana, nie jest procesem swobodnym, jak zostało to już wcześniej zaznaczone. 34 00:06:14.257 --> 00:06:26.636 Tu może taki ciekawy cytat, nawiązanie, otóż ona też pokazuje, że Marks w ciekawy sposób używa pewnych cytatów z Locka, Lock wydaje się nieoczywistym antenatem Marksa. 35 00:06:27.519 --> 00:06:32.731 Mianowicie Lock, który mówi sporo ciekawych rzeczy o lenistwie, przyrodzonym lenistwie natury ludzkiej. 36 00:06:33.879 --> 00:06:48.896 Mianowicie mówi on, iż mamy naturalną awersję do pracy, odczuwamy naturalną awersję do pracy, bo wiąże to się z naszą awersją do wysiłku bezcelowego i bezowocnego, praca jest właśnie czymś takim, żeby nie zostawiła niczego trwałego i z tego wyprowadza Lock swoją teorię pieniądza, 37 00:06:49.277 --> 00:06:56.188 która już w zalążku być może potraktowana jako antycypująca Marksa. 38 00:06:57.293 --> 00:07:13.376 Marks twierdzi, że praca jest czymś haniebnym, ponieważ no właśnie jest nie trwała, żeby ocalić pracę przed hańbą z tego tytułu, że wytwarza coś nietrwałego i zniszczalnego wprowadzono ekwiwalent jakim jest pieniądz, 39 00:07:13.668 --> 00:07:23.195 bo jest on trwałą rzeczą, która może być przechowywana przez ludzi i się nie psuje, a w efekcie z trwała rzeczą ma wartość, bo może być właśnie wymieniona na inne rzeczy, inaczej niż praca, która znika po ustaniu procesu pracy, 40 00:07:23.837 --> 00:07:38.078 czyli jakaś teoria wartości tu się właśnie pojawia i pokazuje, że już na tym etapie jest to coś związanego z alienacją samego procesu pracy i tutaj jeszcze jedno zdanie właśnie z Marksa, 41 00:07:38.395 --> 00:07:47.857 które Arendt właśnie świetnie wyłapuje i bardzo ciekawie komentuje, no więc z tego by wnikało, że praca nie jest produktywna, ale zaczyna być dopiero produktywna wraz z reifikacją. 42 00:07:49.539 --> 00:07:56.137 Bardzo ważna teza, czyli to co zawsze postrzegamy jako rodzaj powiedziałbym charakterystyki negatywnej. 43 00:07:56.314 --> 00:08:01.931 To jest coś, co ma być przezwyciężone, najczęściej marksiści mówią o tym reifikacja w procesie pracy ma być przezwyciężona, tymczasem, 44 00:08:02.315 --> 00:08:09.238 Arendt czytając Marksa pod włos mówi: "tak, ma być przezwyciężona, ale bez reifikacji procesu pracy niczego byśmy nie wytworzyli", 45 00:08:09.961 --> 00:08:17.225 czyli praca staje się produktywna dopiero kiedy udaje się ją zreifikować w wytworze i kiedy jednocześnie udaje się wyalienować swoją pracę. 46 00:08:18.168 --> 00:08:30.602 To to jest wydaję mi się ciekawe, bo jak powiedział w klasycznej wykładni marksistowskiej tego najczęściej nie znajdziemy i z tym wiąże się takie pytanie, zanim przejdę do tych przykładów filmowych. 47 00:08:31.265 --> 00:08:33.149 Co właściwie oznacza zniesienie pracy? 48 00:08:34.661 --> 00:08:39.895 Jest to oczywiście kwestia, która nieustannie się przewija, nie tylko w "Kapitale". 49 00:08:40.049 --> 00:08:50.330 Marks właściwie powiedział bardzo wiele na temat zniesienia wytwarzania, mówiąc językiem Arendt, czyli zniesienia "fabrication". 50 00:08:50.695 --> 00:08:53.166 Natomiast, z czym właściwie miałoby być zniesienie pracy? 51 00:08:53.749 --> 00:09:16.034 To jest jakby oczywiście kluczowe pytanie i, ponieważ ta odpowiedz wcale nie jest taka oczywista i jasna pozwolę sobie zaproponować coś w świetle tayloryzmów, w świetle także potem eksperymentów Aleksei Gasteva w Związku Sowieckim w latach 20-tych. 52 00:09:16.261 --> 00:09:24.089 Mianowicie, być może czasami chodzi o zniesienie pracy powiedziałbym w ekstazie rytmu pracy. 53 00:09:24.561 --> 00:09:33.961 Wiem, że to brzmi dosyć dziwnie, ale pokazywałby taki rodzaj komponenty schillerowskie troszeczkę u Marksa, co wcale chyba nie jest od rzeczy. 54 00:09:34.652 --> 00:09:49.474 Nie twierdzę oczywiście, że to jest wypowiedź marksowska, ale wyjaśniałoby, dlaczego tak złożone są związki potem i utopii komunistycznej, powiedziałbym etosu pracy i ascezy socjalistycznej i właśnie tayloryzmu, 55 00:09:49.924 --> 00:09:59.769 który o dziwo przyjął się w Związku Sowieckim, wydawało się, że będzie odrzucony jako produkt amerykanizmu, zresztą on się tam świetnie przyjął w latach 20-tych. 56 00:10:01.189 --> 00:10:08.592 No więc to, co mogłoby być zniesieniem pracy, to nie tylko efektywność prawda, ale powiedziałbym też ten ów rytm. 57 00:10:09.482 --> 00:10:22.950 Ten rytm wiązałby się powiedziałbym z tym rodzajem dzielenia pracy na cząstki ciągłe, co wiąże się z tym właśnie zniesieniem jakby już umiejętności, co wcześniej jakby zarysowałem. 58 00:10:23.671 --> 00:10:34.152 Pamiętajmy też, gdzieś na marginesie o takiej sprawie, że sam znój, czyli to jest to, co nazywamy właśnie "pracą czystą" było zawsze waloryzowane negatywnie, to jest jakby druga strona medalu. 59 00:10:34.762 --> 00:10:46.664 Coś, co mnie zawsze zastanawiało, kiedy brałem "Estetykę Tatarkiewicza" do ręki, tą historię estetyki i tam zaraz może się natknąć na takie sformułowanie, że obywatelstwo w Grecji stosunkowo szybko zyskali pasterze i malarze, 60 00:10:47.108 --> 00:10:49.000 ale bardzo długo nie mogli uzyskać rolnicy i rzeźbiarze. 61 00:10:49.619 --> 00:11:02.916 Rzeźbiarze, ponieważ ten komponent powiem właśnie tej pracy fizycznej był tam znacznie wyższy i związku z tym nie uważano ich za osoby godne obywatelstwa jako tych, które nie żyją życiem specyficznie ludzkim. 62 00:11:07.041 --> 00:11:10.464 No dobrze, to teraz troszeczkę o tayloryzmie. 63 00:11:11.649 --> 00:11:13.956 Już może przejdę do fragmentów filmowych. 64 00:11:14.196 --> 00:11:23.829 Otóż tayloryzm zdaje się mieć sporo wspólnego z taką specyficzną zasadą estetyczną, którą Gadamer wyeksplikował jako zasadę gry, czyli w tę i we w tę, 65 00:11:24.510 --> 00:11:34.656 gdzie oczywiście znów, najczęściej rozpatrujemy pod kątem celowości, czyli tego, że to jest efektywny proces produkcji, ale ciekawa jest geneza samej idei Taylora. 66 00:11:35.151 --> 00:11:40.685 Otóż Frederick Winslow Taylor, o czym nie wszyscy chyba wiedzą, był przede wszystkim sławnym tenisistą. 67 00:11:41.292 --> 00:12:00.443 On wygrał Puchar Ameryki w tenisa i przeprowadził własną metodę treningu i zaczął być bardzo zafrapowany kwestią, czy tę zasadę treningu, którą on przyjął jako tenisista, da się przenieść na inne formy aktywności ludzkiej. 68 00:12:01.250 --> 00:12:24.669 Wygrał ten Puchar Ameryki w 1881 dla Państwa informacji i od tego momentu zajął się studiami nad efektywnością ruchu ciała ludzkiego i nad całokształtem, że tak powiem czasu, jeśli chodzi o aktywności ruchowe i efekcie ogłosił "The Principles of Scientific Management" w 1911 roku, 69 00:12:24.936 --> 00:12:39.879 a w 1912 wygłosił na ten temat wykład przed amerykańskim Stowarzyszeniem Inżynierów Nauk Mechanicznych i tam był także Ford i Ford już rok później wprowadził te rozwiązania w swojej fabryce, czyli w roku 1913, na przełomie 1912 i 1913 roku. 70 00:12:40.159 --> 00:12:49.492 I już na przykład tenis kojarzy nam się powiedziałbym z całkowicie taką autoteliczną aktywnością gry w której ciało, nie wiem, powiedzmy prezentuje się pięknie, że tak powiem, 71 00:12:49.584 --> 00:12:53.881 bo właściwie ta kwestia podania piłki jest to celność bez celu, czysta statyczna, bym tak powiedział. 72 00:12:54.176 --> 00:13:02.653 Oczywiście to, ile punktów się uzyska jest oczywiście pewne pomocnicze kryterium, które podtrzymuje grę w rozumieniu gadamerowskim, to Taylor dokładnie to samo przeniósł na proces produkcji. 73 00:13:03.019 --> 00:13:20.848 Wydaję się to okoliczność dość interesujące i pokazuje taką komponentę dość estetyczną fordyzmu bądź tayloryzmu i jak o tym mówimy i chyba nieprzypadkowo potem bardzo wielu teoretyków z okresu weimarskiego umiało dopatrzeć się związku między fordyzmem a np., choreografią zbiorową. 74 00:13:21.101 --> 00:13:32.331 Tu przypomnę takie sformułowanie, którego użył Zygfryd Krakauer mówiąc o tayloryzmie rąk i nóg, prawda, w "Ornamencie Tanecznym" w scoreline. 75 00:13:33.564 --> 00:13:44.080 No i właśnie, teraz ta idea Taylora, ona się bardzo szybko przyjęła w Rosji Sowieckiej, mamy do czynienia z takim szczególnym połączeniem Marksa z Taylorem, 76 00:13:44.245 --> 00:13:47.586 czyli te dwa elementy mówiłem właśnie. 77 00:13:47.951 --> 00:13:58.292 Refleksja nad zniesieniem prac, nad kwestią czym jest ta praca w stanie czystym, w jakim sensie ona hańbi, w jakim sensie może oznaczać wyzwolenie istoty ludzkiej. 78 00:13:59.032 --> 00:14:15.649 Połączyła się z ideą Taylora, jak powiedziałem, którą tutaj interpretuje trochę jak komponentę schillerowskiego państwa statystycznego i one spotykają się w tym porządku rytmu i ekstazy efektywności, prawda, czyli produktywność i rytm ciała. 79 00:14:16.058 --> 00:14:23.025 Tu postacią kluczową dla tego szczególnego spotkania, też interkulturowego jest Aleksei Gastev. 80 00:14:23.182 --> 00:14:25.159 Bardzo ciekawa postać. 81 00:14:25.554 --> 00:14:37.655 On był inteligentem, rewolucjonistą i motorniczym tramwaju petersburskiego, który bardzo lubił te tramwaj szybko rozpędzać mimo krzyków przerażenia pasażerów tego tramwaju. 82 00:14:38.176 --> 00:14:52.088 Uważał też, że są to krzyki niewydarzonych burżujów, którzy nie rozumieją, że trzeba się zjednoczyć z maszyną i sprawdzić przy jakiej prędkości można wyrobić na zakręcie Newskiego, więc niesłychanie ciekawa postać. 83 00:14:52.390 --> 00:14:59.998 On miał też kontakt ze środowiskami awangardowymi w Paryżu w trakcie kolejnych ucieczek, zesłania, bo uciekał też przez Daleki Wschód do Paryża, 84 00:15:00.242 --> 00:15:10.208 więc miał kontakt z futurystami i niewątpliwe też jego teoria pracy ma wiele wspólnego z utopiami estetycznymi awangardy lat 10-tych. 85 00:15:10.452 --> 00:15:19.547 Gastev w każdym razie trafił ponownie do Rosji i w roku 20-tym założył Centralny Instytut Truda, czyli Centralny Instytut Pracy, 86 00:15:19.846 --> 00:15:32.169 który zajął się pomiarami efektywności pracy i wprowadził też chronometrię z jednej strony, czyli też pomiary ruchy ciała. 87 00:15:33.058 --> 00:15:44.567 Starał się zresztą zrobić dokładnie to, co potępiał Lenin, mam na myśli cytat Lenina, ale nie mogę go teraz znaleźć, może później, gdzie Lenin pisze ciekawie o tayloryzmie w 1917 roku właśnie i opisuje dokładnie z przerażeniem, 88 00:15:44.748 --> 00:15:57.588 że badacze na usługach przemysłowców instalują światła elektryczne na rękach robotników po to, żeby następnie na taśmie fotograficznej zapisywały się linie ruchu ich ciała, 89 00:15:58.005 --> 00:16:06.951 światło rysowało te linie, a następnie dzięki analizie schematu jaki to daje można było wyeliminować ruchy zbędne w procesie produkcji, uzyskując stały rodzaj biegłości rytmicznej. 90 00:16:07.385 --> 00:16:15.364 Wtedy było poszukiwanie, Lenin był tym przerażony, Gastev zafascynowany. I Gastevowi w okresie NEP-u pozwolono właśnie realizować jego utopię. 91 00:16:15.664 --> 00:16:31.058 Założył po pierwsze Ligę Czasu, czyli Liga w [niezrozumiałe], czyli "mierz swój czas, kontroluj go, wykorzystuj go co do momentu, rób wszystko punktualnie". 92 00:16:31.879 --> 00:16:34.902 Liga Czasu jest zbiorową metodą wcielania amerykanizmu w rosyjskie życie. 93 00:16:37.844 --> 00:16:39.315 Prawda, dosłownie to cytat z Gasteva: 94 00:16:40.348 --> 00:16:52.147 "Nasza praca jest naszym życiem, wszystko inne jest elementem zbędnym" i tutaj mamy do czynienia z pięknym równaniem biopolitycznym właśnie u Gasteva. 95 00:16:52.319 --> 00:17:01.325 Oczywiście Utopia Gasteva przetrwała niedługo, on został w latach 30-tych aresztowany i stracony chyba w roku '37 czy '38. 96 00:17:01.743 --> 00:17:06.349 Na tym samym procesie w którym był skazany też Wsiewołod Meyerhold. 97 00:17:06.772 --> 00:17:12.159 Zresztą był także zafascynowany też Gastevem, współpracował z nim i także był zafascynowany również metodą taylorowską. 98 00:17:12.444 --> 00:17:22.636 Cytat Meyerholda, jak Państwo znacie świetnie, jak rozumiem, biomechanikę meyerholdowską poznał w teatrze lat 20-tych, to Meyerhold takie słowa przecież zapisał: 99 00:17:22.912 --> 00:17:28.634 "Taylorysowski system w teatrze pozwala w ciągu jednej godziny zagrać tyle, co obecnie w ciągu czterech godzin". 100 00:17:33.784 --> 00:17:52.080 Jeżeli pamiętamy jeszcze, że asystentem Meyerholda był Siergiej Eisenstein to być może też pewne elementy estetyki strajku, stryczki z roku 1924 też wydadzą się trochę jaśniejsze w tym kontekście, 101 00:17:52.260 --> 00:17:53.989 bo to nie był wcale idee odosobnione. 102 00:17:56.779 --> 00:18:03.028 Gastev oczywiście starał się rozłożyć ruch ciała pracującego na jednostki dystynktywne, jednostki podstawowe. 103 00:18:03.283 --> 00:18:07.251 Tu się inspirował, wprost pisze o tym, "Fonologią Trubieckiego", czyli podstawy strukturalizmu. 104 00:18:07.940 --> 00:18:22.771 W lingwistyce, w językoznawstwie. Pisał także: "wszystkie ruchy ciała pracującego mówią różne dwa typy są to uderzenia albo naciski" i następnie można mierzyć jakby siłę nacisku albo jakby uderzenia są ruchy złożone składające się z tych dwóch, 105 00:18:23.569 --> 00:18:36.891 czyli na przykład w pracy kosarza i ślusarza, nitowanie, porowanie dłutem, to są ruchy uderzenia, obróbka pilnikiem, zazębianie kół, szlifowanie to naciski wszystkie są to ruchy mierzalne i o mierzalnej sile. 106 00:18:37.077 --> 00:18:39.070 Czyli też jest to idea pracy jako języka. 107 00:18:39.317 --> 00:18:46.939 W sensie takim lingwistyczno-fonologicznym, też cudowne wariactwo pod wieloma względami. 108 00:18:49.154 --> 00:18:56.082 No i właśnie, mamy tutaj do czynienia z wprost wypowiedzianą też ideą wyzwolenia pracy. 109 00:18:56.574 --> 00:19:11.591 W procesie pracy, gdzie praca przechodzi w pewną szybkość i uzyskuje rytm, a rytm jak pisze Gastev jest to uporządkowane, rozczłonkowanie ruchów w jego przebiegu czasowym, a więc jest to taniec i ruch pracy są właściwie tym samym w swojej istocie, 110 00:19:11.945 --> 00:19:17.255 więc ta komponenta schillerowska najwyraźniej tutaj wraca. 111 00:19:17.844 --> 00:19:28.605 Znaczy się to, co znika, a w tym wszystkim to jest to na co, zwróćcie uwagę, przede wszystkim Lenin jakby nie było, że oprócz estetyki mamy do czynienia też ze znojem tego ciała, 112 00:19:28.702 --> 00:19:40.618 ale jakby to gdzieś znika w tej ekstazie próby opracowania na nowo aktywności człowieka i w tej próbie zniesienia pracy w procesie pracy, 113 00:19:40.761 --> 00:19:45.798 bo oczywiście chodziło... Życie musi być w miarę podtrzymywane jak gdyby, o czym tu już była mowa. 114 00:19:46.166 --> 00:19:49.246 No i tutaj też pozwala postawić inne pytanie na które nie będę odpowiadał. 115 00:19:49.508 --> 00:20:00.393 Mianowicie jak mamy ten kluczowy tekst Maxa Webera, czyli protestancki etos pracy, prawda, to może warto się zastanowić nad relacją nie tylko ascezy i ducha kapitalizmu, 116 00:20:00.857 --> 00:20:10.901 bo to jest przez Webera wyłożone bardzo interesująco, ale właśnie także ascezy socjalistycznej, bo zgodnie z tezą Webera, żeby móc uprawiać ascezę wewnątrzświatową, 117 00:20:10.993 --> 00:20:21.905 czyli pracować i ograniczać konsumpcję, zużywając właśnie to ciało w także w procesie pracy to potrzebna jest jakaś soteriologia, jakaś wizja soteriologiczna, która pozwala jakby zużyć ciało w ten sposób, 118 00:20:22.975 --> 00:20:30.588 więc jest to pytanie o tę soteriologię w komunizmie, która właśnie pozwala zawiązać znów tą relację między ascezą wewnątrzświatową, a pracą. 119 00:20:31.029 --> 00:20:35.538 Dobrze i tu już przechodzę do kina. 120 00:20:36.001 --> 00:20:52.875 Zarówno w projektach Gasteva, czego niestety nie mogę pokazać jak i w opracowywaniu tych technik efektywizacji pracy w kontekście taśmy montażowej w Stanach Zjednoczonych wykorzystywano kamerę filmową, 121 00:20:53.074 --> 00:21:03.834 czyli kamera filmowa był już tam obecna od roku 1910 w celi kontroli ruchów ich ciała pracującego, żeby uzyskać zapis, żeby móc to ciało kontrolować, 122 00:21:03.931 --> 00:21:17.048 ale to oczywiście nie jest tylko jedyny ten chronometryczny aspekt, który chciałbym poruszyć i idąc od początku, to jeszcze przed użyciem kamery w ten właśnie sposób. 123 00:21:17.423 --> 00:21:28.681 Trzeba by się cofnąć do jednego z pierwszych gatunków filmowych, a w ogóle chyba pierwszego gatunku filmowego jaki się pojawił w historii kinematografii. 124 00:21:29.186 --> 00:21:42.185 To są "gate factory movies" to są właśnie te wyjścia z fabryki do których nawiązał Harun Farocki w instalacji, która parę lat temu była pokazywana Muzeum Sztuki na wystawie Joasi Sokołowskiej, 125 00:21:42.402 --> 00:21:49.355 robotnicy opuszczają miejsca pracy jak i w instalacji, którą możecie Państwo zobaczyć w MS na Więckowskiego. 126 00:21:50.996 --> 00:21:58.897 To były bardzo popularne realizacje, ja Państwu za chwilę pokażę cztery z nich, które wyszły z pod ręki Mitchella and Kenyona. 127 00:21:59.106 --> 00:22:12.777 To jest dwójka brytyjskich realizatorów filmowych, którzy starali się głównie aktywnością w zakresie "local cinema", czyli realizowali filmy dla konkretnych wspólnot w konkretnych miejscach. 128 00:22:13.236 --> 00:22:28.504 Polegało to z grubsza na tym, że realizowali jednego dnia filmy w danym mieście, a następnie ludzie szli do kina by móc sami siebie zobaczyć na ekranie i tutaj właśnie jednym z tych genre'ów bardzo popularnych właśnie był "gate factory movies". 129 00:22:28.750 --> 00:22:35.285 Oni zrealizowali, zachowało się co najmniej 102 , zachowały się 102 filmy tego gatunku samego Mitchella and Kenyona. 130 00:22:35.656 --> 00:22:39.478 Ja Państwu pokażę 4 z nich z jakimś takim krótkim komentarzem. 131 00:22:39.984 --> 00:22:50.570 Te 4 filmy, które za chwilę zobaczymy one powstały w latach 1900-1901, czyli jeszcze przed tym użyciem kamery w kontekście utopii taylorystycznej. 132 00:22:51.458 --> 00:23:03.848 Głównie [niezrozumiałe] są tutaj pokazani, zarówno robotnicy z fabryk metalurgicznych i górnicy jak i robotnicy i robotnice z fabryk tekstylnych. 133 00:23:04.075 --> 00:23:07.729 No i zobaczmy to może w takim razie. 134 00:23:07.902 --> 00:23:31.752 [film w tle] 135 00:23:31.948 --> 00:23:44.375 Tutaj wyraźnie widać takie elementy inscenizacji, gdzie jeden z pracowników Kenyon instruuje robotników jak mają przechodzić przed kamerą, czyli on ich formuje w proces, w procesje. 136 00:23:44.681 --> 00:23:51.985 [film w tle] 137 00:23:52.089 --> 00:23:53.150 To jest ten mężczyzna w kapeluszu oczywiście. 138 00:23:53.522 --> 00:24:00.814 [film w tle] 139 00:24:01.221 --> 00:24:07.217 I na końcu, pochód robotników jest włożona reklama pokazu filmowego, który ma być wieczorem w tym mieście. 140 00:24:07.900 --> 00:24:20.499 [film w tle] 141 00:24:20.732 --> 00:24:33.647 Ten film jest bardzo ciekawy, ponieważ on był reklamowany w lokalnej gazecie "New Castle" jako film, gdzie możecie zobaczyć dosłownie 20 000 twarzy w ciągu 3 minut. 142 00:24:33.887 --> 00:24:41.949 Właśnie chodziło o wykorzystanie tego wyjścia robotników z fabryki w celu właściwie skaptowania największej widowni. 143 00:24:42.150 --> 00:24:52.253 Jak widzimy zabieg poległ głównie na tym, że Mitchell and Kenyon reklamowali się w sposób, że możesz zobaczyć sam siebie na ekranie, możesz zobaczyć siebie jako część tej reprezentacji. 144 00:24:52.386 --> 00:28:19.708 [film w tle] 145 00:28:20.308 --> 00:28:33.852 Na te kilka rozwiązań warto zwrócić uwagę, po pierwsze tam również pojawił się pracownik Mitchella and Kenyona, czyli Sedwick to był ten człowiek w cylindrze i widać wyraźnie, że on już wychodzi na końcu tego pochodu, czyli kilka elementów jest oczywistych, 146 00:28:34.301 --> 00:28:49.244 znaczy jest to jakby zapis wyjścia robotników z ich pracodawcą, czyli Lordem Armstrongiem i z prośbą też, żeby wyszli o tej samej godzinie, żeby cała wachta wyszła o tej samej godzinie, żeby można było tą rzekę ludzką pokazać. 147 00:28:49.473 --> 00:28:57.640 Kamera jest na podwyższeniu, żeby i w oddaleniu uzyskać ten plan ogólny, który właśnie nam daje to poczucie tłumu bez indywidualizacji poszczególnych postaci. 148 00:28:57.960 --> 00:29:04.521 No i wreszcie mamy do czynienia z takim tableau, zatrzymaniem się i to nie jest przypadkowa rejestracja, osoby filmowane są o tym poinformowane, 149 00:29:04.981 --> 00:29:12.893 one kształtują, mogą po części kontrolować swój wizerunek, czyli to też jest wydaje mi się taki moment dosyć ciekawy. 150 00:29:13.949 --> 00:29:22.821 Oczywiście też ten film funkcjonuje również jako rodzaj reklamy zakładu, bo to jest potężny zakład Armstronga i on pokazuje się w świetle produkcyjnym. 151 00:29:23.654 --> 00:29:33.594 To robi wrażenie nawet dzisiaj, prawda, już czegoś takiego raczej nie obserwujemy nawet przy zakładach Indesity, przejeżdżam przez Łódź, widać już takiego wyjścia z fabryki nie zobaczymy. 152 00:29:33.978 --> 00:30:07.684 [film w tle] 153 00:30:07.935 --> 00:30:11.166 To są zakłady bawełniane, więc tutaj jest od razu więcej kobiet, które wychodzą z fabryki. 154 00:30:11.829 --> 00:30:23.094 Myślę, że łódzkie robotnice wyglądały bardzo podobnie w tym czasie, jak pamiętamy fotografie i też takim elementem ważne jest to, że nie tylko zmienia się jakby grupa pracujących, ale mamy także do czynienia z dziećmi, 155 00:30:23.575 --> 00:30:30.655 które idą z koszykami z lunchem dla swoich rodziców, do fabryki mają normalnie możliwość wstępu i te dzieci stają się głównym bohaterem. 156 00:30:30.799 --> 00:30:38.787 Właściwie one nawiązują kontakt z kamerą, to jest też taki okres wczesnego kina, kiedy inaczej niż w przypadku filmu na przykład Lumière'ów, 157 00:30:39.177 --> 00:30:51.213 Kenyon zachęca dzieci, wręcz ludzi filmowanych, żeby wykonywali gesty do kamery, żeby się komunikowali z kamerą, odwrotnie niż mamy do czynienia z tym wyjściem z fabryki w przypadku filmu z Lią. 158 00:30:51.657 --> 00:30:56.814 Oni w pewnym sensie przechwytują pole widzenia kamery, oni stają się tymi głównymi bohaterami. 159 00:30:57.544 --> 00:31:09.439 To jest też... za chwilę ich odgoni, ale oni się nie dadzą odgonić, jakby ten ruch omija grupkę skupionych na kamerze chłopców i dziewcząt. 160 00:31:09.678 --> 00:31:22.523 [film w tle] 161 00:31:22.812 --> 00:31:28.066 No i tym razem przemysł metalurgiczny w [niezrozumiałe], gdzie będziemy się spotykać trochę z innymi reakcjami. 162 00:31:28.408 --> 00:31:38.285 Zwróćcie Państwo uwagę, że po pierwsze one nie są tak entuzjastyczne i to jest grupa zawodowa, która nie jest tak bardzo obznajmiona z kinematografem. 163 00:31:38.521 --> 00:31:41.320 Nie ma tego entuzjazmu, gdzie widzieliśmy wcześniej. 164 00:31:41.553 --> 00:31:50.443 Tłum się raczej nie gromadzi, a być może społeczność jest bardziej kontrolowana właśnie przez policję, jako robotnicy przemysłu ciężkiego. 165 00:31:53.093 --> 00:31:59.769 Tutaj ta grupa, udało się tylko sfilmować tu dzięki temu, że to jest zdjęcie robione w trakcie wystawy przemysłowej, akurat jesiennej, 166 00:31:59.986 --> 00:32:07.486 czyli być może jest to obszar, gdzie nie wolno się po prostu publicznie gromadzić, możliwe z tego wynika brak tłumów na ulicach, że kamera ich nie chwyta. 167 00:32:12.429 --> 00:32:17.794 Za moment zobaczycie Państwo też, że po raz pierwszy zarejestrowano w ogóle nie przyjemną reakcję na kamerę chyba w historii kina. 168 00:32:23.326 --> 00:32:29.210 Tu jeden z robotników na momencik, o właśnie pokazał "V-sign" i to jest bardzo ciekawe, dlatego, że my to kojarzymy czasami jako "Victory", 169 00:32:29.448 --> 00:32:41.177 gest potem wykonywany przez Winstona Churchilla, ale on pierwotnie ma zupełnie inne znaczenie, to znaczy ten gest wywodzi się aż trudno uwierzyć z wojny stuletniej między Francją, a Anglią, 170 00:32:41.494 --> 00:32:55.246 kiedy Francuzi obcinali palec wskazujący i palec środkowy, tylko po to, żeby nie mogli strzelać z kuszy do żołnierzy i wykonywanie tego gestu przez całe lata oznaczało "mogę do Ciebie strzelić, mogę Cię strzelić", 171 00:32:58.508 --> 00:33:01.067 więc niekoniecznie był to przyjazny gest i tutaj bardzo wyraźnie to widać. 172 00:33:01.675 --> 00:33:09.151 Tak samo jak ta bójka, ona też nie jest inscenizowana, co widać po tym, że kamera nie centruje, nie fokalizuje się na niej. 173 00:33:11.884 --> 00:33:13.516 Ona nie została zainscenizowana pod kamerę. 174 00:33:15.946 --> 00:33:48.138 [film w tle] 175 00:33:48.312 --> 00:33:55.731 Przewaga tych wyjść z fabryki jako tematu, motywu, wynika nie tylko z tego, że on jest fotogeniczne, ruch przed kamerą zawsze jest fotogeniczny, 176 00:33:55.964 --> 00:34:02.473 ale racje ma Farocki, że mamy bardzo niewiele reprezentacji samej pracy, przepraszam, fabryce, 177 00:34:02.652 --> 00:34:08.090 ale to jeszcze to wynikało z kwestii bardzo niskiej światłoczułości materiału, jeszcze wtedy, w okolicach 1900 roku, 178 00:34:08.193 --> 00:34:12.791 więc teraz jakbyśmy mieli dać przykłady pracy, to będzie praca w plenerze. 179 00:34:13.024 --> 00:34:17.663 To są kobiety, które filetują ryby przywiezione przez rybaków. 180 00:34:18.167 --> 00:34:28.461 [film w tle] 181 00:34:28.678 --> 00:34:32.816 Jest to kwestia oświetlenia tutaj gra bardzo dużą rolę w lokalizacji. 182 00:34:37.100 --> 00:34:39.390 [film w tle] 183 00:34:40.212 --> 00:34:57.481 Tu mamy do czynienia z współpracownikiem jednego z kiniarzy, który akurat zamówił u nich, u Kenyona ten film i on za chwilę się też pojawi, będzie udawał scenę targowania się z rybakami, więc jakby mamy do czynienia z takim pomieszaniem tego, co jest fikcją, rzeczywistością, 184 00:34:57.712 --> 00:35:03.281 bo to jest scenka właśnie inscenizowana po to, żeby pojawił się jakiś element quasi, dramaturgiczny w tym filmie. 185 00:35:12.338 --> 00:35:56.510 [film w tle] 186 00:35:56.703 --> 00:36:03.640 Ten kiniarz zresztą, co jest uderzające jest byłym wojskowym, pracował wcześniej w Indiach jako wojskowy i ta jego pewna brutalność wiem, że z tego wynika, 187 00:36:03.818 --> 00:36:06.965 a on cały czas oczyszcza pole przed kamerą, czyli chodzi o to, żeby mieć ten plan ogólny. 188 00:36:08.159 --> 00:36:26.510 [film w tle] 189 00:36:26.651 --> 00:36:38.354 Może ten film opuszczę dlatego, że tu mamy po pierwsze do czynienia z wsiadaniem pasażerów trzeciej klasy na Transatlantyk, a teraz pojawia się moment, chociaż Państwo chcecie zobaczyć, mycia pokładu i prezentacji samej załogi. 190 00:36:38.600 --> 00:37:38.217 [film w tle] 191 00:37:38.583 --> 00:37:51.592 Kiedy skończy się polerowanie pokładu zobaczycie Państwo, co też jest oczywiście zainscenizowane, przejście oficerów, a następnie, nie wiem, pokojówek chyba, dla pasażerów pierwszej klasy. 192 00:37:51.992 --> 00:38:00.127 Ich wejście jest dokładnie tak samo inscenizowane jeśli chodzi o procesję, gdzie muszą ominąć kamerę stojącą centralnie jak jest to w wyjściu właśnie z fabryki, o właśnie. 193 00:38:01.177 --> 00:38:04.422 Nigdy się tak nie zdarzy, żeby cała obsada oficerska przechodziła w tym samym momencie. 194 00:38:04.521 --> 00:38:14.236 [film w tle] 195 00:38:14.400 --> 00:38:16.459 Dzięki temu każdy z nich jakby uzyskuje ten swój ułamek sekundy na ekranie jako jednostka. 196 00:38:17.437 --> 00:38:39.295 [film w tle] 197 00:38:39.516 --> 00:38:41.614 Tak, bo to jest ten akcept pracy, który czasami nam znika, prawda. 198 00:38:41.904 --> 00:39:33.711 [film w tle] 199 00:39:34.150 --> 00:39:44.010 Jak to teraz będę omawiał świetnie znane Państwu przykłady alegorii dotyczących właśnie taśmy produkcyjnej i fordyzmu, czyli przykład z Chaplina i z Langa, 200 00:39:44.271 --> 00:39:54.637 a będę chciał też pokazać jakby maszynizm w wydaniu kołchoźniczym, za chwilę też o Eisensteinie w "Linii generalnej", 201 00:39:55.093 --> 00:40:01.146 która jest jedną z najbardziej powiedziałbym dionizyjsko ekstatycznych scen w kinie Eisensteina, 202 00:40:01.513 --> 00:40:08.583 więc "Metropolis" potem się "Dzisiejsze czasy" i "Linia generalna". 203 00:40:25.820 --> 00:40:33.097 W przypadku filmu Langa to jest o tyle ciekawe, nawet dzisiaj kiedy wracamy do tego bardzo interesującego i intrygującego inscenizacyjnie filmu, 204 00:40:33.548 --> 00:40:47.801 że on znakomicie wyraża taki moment przejściowy powiedziałbym, romantycznego antykapitalizmu, który Lang wyraźnie dzielił Theą von Harwow, ówcześnie swoją żoną, 205 00:40:48.429 --> 00:40:55.898 z którego te jakby rozwidlające się ścieżki mogą prowadzić albo do pewnej wizji socjalistycznej albo też w stronę folkizmu, 206 00:40:56.132 --> 00:41:01.476 znaczy jakby innej wizji organicznego ciała w którym jakby zniesienie alienacji tego ciała, ciała jednostkowego. 207 00:41:01.781 --> 00:41:19.866 Tak się składa, że w przypadku Thei von Harwow to była właśnie droga w stronę, autorki scenariusza, w stronę folkizmu, a następnie nazizmu, więc jakby można bardzo dwuznacznie, ma taki dwuznaczny potencjał ten scenariusz filmowy z którym mamy tu do czynienia. 208 00:41:23.948 --> 00:41:31.145 Więc dwie sceny pokrótce, tylko ja będę się cofał do menu, zaraz zobaczymy, może inaczej, zobaczmy najpierw maszynę Molocha, 209 00:41:31.605 --> 00:41:37.164 gdzie oczywiście istnieje nawiązanie do "Cabirii", bezpośrednie, wizji Fredricksena. 210 00:41:43.748 --> 00:41:47.869 [film w tle] 211 00:41:48.037 --> 00:41:51.641 Tym razem ten złowróżbny aspekt poddania ciała maszynie. 212 00:41:51.820 --> 00:41:57.446 [film w tle] 213 00:41:57.686 --> 00:41:59.057 Z świetną choreografią zresztą. 214 00:41:59.845 --> 00:42:12.870 [film w tle] 215 00:42:13.075 --> 00:42:15.715 Także maszyna jest znaczy się metronomem, która wyznacza ciału ludzkiemu rytm. 216 00:42:15.991 --> 00:42:27.533 [film w tle] 217 00:42:27.751 --> 00:42:29.648 Liga [niezrozumiałe] Gasteva byłaby zachwycona. 218 00:42:29.907 --> 00:45:11.705 [film w tle] 219 00:45:21.428 --> 00:45:22.970 I zmiana szychty oczywiście. 220 00:45:26.454 --> 00:45:43.573 [film w tle] 221 00:45:43.845 --> 00:45:46.225 To też jest wyjście robotników z fabryki, wyjście i wejście. 222 00:45:46.629 --> 00:47:26.295 [film w tle] 223 00:47:40.652 --> 00:47:44.390 Teraz będzie proszę Państwa przykład technofilii, deifikacji maszyny. 224 00:47:44.660 --> 00:48:00.391 Ten generalny zarys fabuły linii generalnej jest bardzo prosty. Mamy do czynienia oczywiście z tworzeniem się kołchozu, z niechęcią do tej idei, pracy kolektywnej i kolektywnej własności. 225 00:48:00.667 --> 00:48:07.307 Tym samym przełamać opór mieszkańców wsi, ma być właśnie centryfuga, czyli maszyna, która wytwarza śmietanę. 226 00:48:07.613 --> 00:48:19.438 Ona pokazać ma w jaki sposób mamy właśnie zaoszczędzić ten trud, w jaki sposób maszyna przenosi obowiązki ludzkiego ciała i ta pięciominutowa sekwencja jej nie pokaże w całości, trochę ją skrócę. 227 00:48:20.034 --> 00:48:26.517 Ona pokazuje, że to przechodzenie z niewiary i szyderstwa wiary, a następnie ekstazę. 228 00:48:26.978 --> 00:48:44.128 Osoba, która chce centryfugi, chce maszyny i chce, że tak powiem właśnie sojuszu z maszyną, która sprawia, że je ciało nie będzie niszczone w procesie pracy, jest Marfa i ona następnie, że tak powiem wykonuje ekstatyczny, bachiczny taniec wokół centryfugi w momencie, kiedy centryfuga zadziała. 229 00:48:44.639 --> 00:48:55.460 Wiecie Państwo, cena jest dwuznaczna, nawet w takim sensie powiedziałbym trochę libidalno-erotycznym aż trudno to pogodzić, powiedziałbym z tym ascetyzmem rewolucyjnym. 230 00:48:56.352 --> 00:49:24.793 [film w tle] 231 00:49:24.938 --> 00:49:24.793 "Stare i nowe". 232 00:49:25.383 --> 00:49:28.399 [śmiechy w tle] 233 00:49:28.839 --> 00:50:12.506 [film w tle] 234 00:50:12.731 --> 00:50:13.811 To jest to wyobrażenie zniesienia pracy. 235 00:50:14.108 --> 00:50:22.563 [film w tle] 236 00:50:22.790 --> 00:50:25.133 Ten suspens... 237 00:50:25.453 --> 00:50:28.000 [śmiechy w tle] 238 00:50:28.237 --> 00:50:37.912 [film w tle] 239 00:50:38.123 --> 00:51:48.275 [śmiechy w tle] 240 00:51:48.513 --> 00:52:56.823 [film w tle] 241 00:52:57.006 --> 00:52:58.098 To jest ten wzrost produkcji. 242 00:52:58.372 --> 00:54:33.666 [film w tle] 243 00:54:33.895 --> 00:54:46.842 Dobrze, tu są trzy sceny właściwie istotne zanim Charlie wróci do fabryki, czyli rzeczywiście to jest sam proces pracy, to jest moment, gdzie jest pokazana w jaki sposób wszelkie nieprzewidziane ruchy, nieprzewidziane zdarzenia, 244 00:54:46.992 --> 00:54:50.872 to, co jest kontyngencją w postaci muchy, która wpada do fabryki. 245 00:54:51.100 --> 00:54:53.957 Jest w stanie zdewaluować cały proces produkcji z jego logiką i racjonalnością. 246 00:54:54.172 --> 00:55:10.518 To jest także proces kontroli nadzoru pokazany też przez telewizję przemysłową, ona wtedy jeszcze nie istniała w 1936 roku w takiej postaci, ale jest to prorocze biorąc pod uwagę obecny proces nadzorowania pracowników przez kamery przemysłowe. 247 00:55:11.775 --> 00:55:23.881 No i to jest wręcz, że tak powiem przekucie tego ruchu, który jest chronometryczny w dosłownym sensie tego słowa w choreografię i widocznie pokazali jak bardzo złudna jest ta utopia, ta o której trochę dzisiaj mówiłem. 248 00:55:24.479 --> 00:56:13.252 [film w tle] 249 00:56:13.479 --> 00:56:15.703 Ten atletyczny operator oczywiście jest przeniesiony z "Metropolis". 250 00:56:26.373 --> 00:56:38.498 Tutaj inaczej już trudno mówić o utopii Thei von Harwow, która w "Metropolis" mówiła o tym, że między pracującymi rękoma, a głową musi potrafić liczyć się serce, tutaj trudno mówić o głowie, w sensie tego menadżera. 251 00:57:00.604 --> 00:57:17.166 Może powiem coś osobistego przy okazji, spotkałem się z dosyć leciwym młodzianinem, który wspominał, że widział ten film w 1936 roku w kinie na Bałutach, w kinie obecnie nieistniejącym przy ulicy Franciszkańskiej i wtedy po raz pierwszy widział telewizję. 252 00:57:17.537 --> 01:01:37.348 [film w tle] 253 01:01:37.633 --> 01:01:38.883 To jest najlepszy obraz opresji jaki znam. 254 01:01:42.716 --> 01:06:28.328 [film w tle] 255 01:06:28.451 --> 01:06:45.204 Przy tym fragmencie przydałby się taki cytat z Waltera Benjamina, który pisał o tym, że film slapstikowy jest rodzajem serum podanego społeczeństwu masowemu po to, żeby móc jakby w zalążku wyleczyć psychozy, jakie wywołuje właśnie, że tak powiem maszynizm, 256 01:06:47.297 --> 01:06:51.429 jakie wywołuje, że tak powiem właśnie dopasowanie ciała, fizjologii ciała do rytmu maszyny. 257 01:06:51.926 --> 01:06:54.352 Wydaję mi się, że to w tym fragmencie świetnie widać. 258 01:06:54.638 --> 01:06:56.994 Jeszcze fragment Wiertowa. 259 01:06:57.380 --> 01:06:59.877 Przepraszam to trochę trwa, żeby je poprzerzucać. 260 01:07:11.205 --> 01:07:20.399 Chyba nie wszystko zdążę pokazać, bo chciałem skończyć z tymi fragmentami związanymi jakby z pokazaniu także tańca jako pracy w "Old jazz", 261 01:07:20.821 --> 01:07:26.146 ale pomyślałem sobie, że może lepszym rozwiązaniem na dzisiaj byłoby pokazanie dwóch dokumentów na które chciałem zachować ostatnie pół godziny. 262 01:07:40.632 --> 01:07:57.391 Więc pokrótce o dwóch filmach Wiertowa, które są trochę mniej znane, to jest "Szósta część świata'' z 1926 roku, czyli trochę wcześniejszy film od Chaplina, bo tamten był z roku właśnie 1936, 10 lat wcześniejszy i "Adinacati", czyli "Jedenasty" z kolei film z roku 1928, 263 01:07:57.671 --> 01:08:08.907 który powstał z okazji jedenastolecia, nierównej rocznicy rewolucji październikowej, pewnie się spóźnił na dziesiątą. dlatego nakręcił "Adinacati', bo były problemy z taśmą filmową. 264 01:08:11.793 --> 01:08:17.221 Jeżeli chodzi o "Szóstą stronę świata" to oczywiście jest to nazwa Związku Sowieckiego jako jednej szóstej globu. 265 01:08:17.754 --> 01:08:27.106 Natomiast cała taka forma takiej dyskursywnej eksplikacji, która się tutaj pokazuje na początku w filmie Wiertowa pojawia, 266 01:08:27.346 --> 01:08:34.657 służy temu, aby pokazać w jaki sposób istnieją dwa rytmy życia i dwie choreografie. 267 01:08:35.268 --> 01:08:48.472 Jedna to jest coś, co jest potępione jako fokstrot i ta druga to jest właśnie ten rytm życia maszynowego po stronie społeczeństwa kapitalistycznego są maszyny, ale nie ma tej utopii, utopii maszynizmu. 268 01:08:48.684 --> 01:09:10.853 [film w tle] 269 01:09:11.062 --> 01:09:15.698 Zespół Rodczenki robił tablice tego filmu, co myślę też dodaje temu uroku. 270 01:09:15.941 --> 01:09:51.764 [film w tle] 271 01:09:51.902 --> 01:10:00.903 I to co jest niesłychanie podkreślane to jest taki emfatyczny moment kamery, która patrzy, wciąż podkreślając: "ja Cię widzę, widzę Ciebie i Ciebie, widzę Was" 272 01:10:01.103 --> 01:11:38.540 [film w tle] 273 01:11:38.714 --> 01:11:41.846 Właśnie całe 30 minut tego filmu zbudowane na pozycji właśnie rytmu maszyn i rytmu foxtrota. 274 01:11:44.154 --> 01:12:37.959 [film w tle] 275 01:12:38.242 --> 01:12:48.990 I kolejny zauważymy później zderzając ze sobą te formy życia w czasie wolnym, formy rozrywki z niewolnictwem bezpośrednio, odwrotnie niż w pracy. 276 01:12:49.205 --> 01:13:20.975 [film w tle] 277 01:13:21.266 --> 01:13:24.500 Część z tych ujęć rzeczywiście są to ujęcia przyjęte montażowo z innych filmów. 278 01:13:24.792 --> 01:13:32.308 Sam Bier to wielokrotnie pisał zresztą z Kuleszow, że jest problem jest tak mało maszyn w Związku Sowieckim, że pewne ujęcia muszą pochodzić jakby z zewnątrz. 279 01:13:32.458 --> 01:13:38.748 Część są to zdjęcia z kronik z Zagłębia Ruhry na przykład część jest z Doniecka. 280 01:13:39.119 --> 01:13:41.421 Jest to wytworzona montażowo pewna przestrzeń... 281 01:13:47.467 --> 01:13:49.542 Są tam ujęcia z Zagłębia Ruhry. 282 01:13:49.814 --> 01:13:57.170 [film w tle] 283 01:13:57.400 --> 01:14:02.522 Kuleszow wprost o tym pisał, że amerykanizm w Rosji jest bardzo trudny z braku maszyn, telefonów i samochodów i on nie może tego pokazać. 284 01:14:02.805 --> 01:14:37.716 [film w tle] 285 01:14:37.942 --> 01:14:40.699 Ten wątek pracy wywłaszczony oczywiście, taki bardzo już klasycznie marksistowski. 286 01:14:45.057 --> 01:14:47.910 To jest z 1926 roku, "Szósta strona świata" 287 01:14:48.157 --> 01:15:12.078 [film w tle] 288 01:15:12.236 --> 01:15:13.554 To jest Baku oczywiście. 289 01:15:15.867 --> 01:15:28.818 [film w tle] 290 01:15:29.364 --> 01:15:31.552 Tu ponownie pojawia się tym razem wątek tych sowieckich maszyn. 291 01:15:31.929 --> 01:15:47.005 [film w tle] 292 01:15:50.535 --> 01:16:05.071 I ta z kolei druga część filmu, trochę podobnie jak w "Adinacatie" pokazuje prawie cały proces produkcji zdobywania dóbr, które będą z kolei wymieniane w handlu zagranicznym, bezdewizowym na maszyny, których Rosja potrzebuje, żeby produkować i utopię uwolni od pracy. 293 01:16:07.914 --> 01:16:10.376 Czyli jest to tak ciężka praca, po to, żeby nabyć maszynę. 294 01:16:15.295 --> 01:16:19.172 [film w tle] 295 01:16:19.445 --> 01:16:21.557 To zboże pakowane jest właśnie na sprzedaż w okresie ulew. 296 01:16:21.808 --> 01:16:32.169 [film w tle] 297 01:16:32.404 --> 01:16:43.269 I to jest taki paradoks, bo w tym dyskursie Wiertowa nie zapominając o maszynowym charakterze mechanicznego oka kamery, które widzi, jakby całkuje świat i objaśnia ten świat. 298 01:16:44.398 --> 01:16:47.454 Mamy do czynienia z tym, że maszyna jest jednocześnie środkiem i celem. 299 01:16:47.668 --> 01:18:34.347 [film w tle] 300 01:18:34.619 --> 01:18:48.263 Znaczy oczywiście jeśli chodzi o Wiertowa to jest bardziej konsekwentny w tej apologii maszynizmu Gasteva niż na przykład będzie tu Eisensteina, więc ja myślę, że warto o tym pamiętać, nie zaczynając właśnie od człowieka z kamerą, ale od tych filmów właśnie z połowy lat 20-tych. 301 01:18:53.082 --> 01:19:00.538 I teraz tak, miałem jeszcze kilka rzeczy do pokazania, a między innymi właśnie "Old jazz", gdzie chciałem pokazać tą scenę treningu, który wiąże się z zużywaniem ciała, 302 01:19:00.930 --> 01:19:10.557 ale trochę już nie mamy na to czasu, bo chciałem Państwu pokazać, bardzo mi zależało na dwóch dokumentach 16-minutowych, jeden z nich zresztą pokazuje pracę, 303 01:19:10.706 --> 01:19:13.871 która odbywała się dokładnie w tym budynku czy też tych budynkach. 304 01:19:13.970 --> 01:19:23.395 Tutaj są to, mianowicie dokumenty Krystyny Gryczełowskiej, bo myślę, że na "Robotnice" Kamieńskiej już po prostu nie starczy czasu. 305 01:19:23.672 --> 01:19:36.023 Ważne, żeby trochę inaczej spuentować, ponieważ one pokazują, te filmy pokazują kres utopii pracy w systemie socjalistycznym. 306 01:19:36.272 --> 01:19:53.130 Pokazuje też, że to się jakby rozpada znacznie wcześniej, że nam się po prostu wydaje i to, co artykułem bohaterki Gryczełowskiej, to jest naprawdę uderzająca świadomość tego, że one zużywają siebie wyłącznie na podtrzymanie życia i nic z tego nie zostaje i to jest niesłychanie silne, 307 01:19:53.412 --> 01:20:06.368 bo wracamy do takiego punktu wyjścia, do tego momentu, gdzie Arendt właśnie wydobywa ten wątek z Marska i pokazuje szczególny paradoks pracy, która tylko uszczelnia z zewnątrz, jakby skutkuje czymś innym. 308 01:20:16.258 --> 01:20:21.883 Czyli to są dwa filmy, jeden rozgrywa się w Warszawie, to zacznę od niego, dlatego, że on jest bardzo ciekawy antropologicznie. 309 01:20:22.205 --> 01:20:32.604 Pokazuje 24 godziny z życia kobiety, której praca poddała takiej rodzaju reżimowi, że pory dnia i nocy zostają u niej odwrócone z powodu tego, że ona musi pracować w nocną zmianę. 310 01:20:33.055 --> 01:20:39.673 Jest pokazany tryb kobiety pracującej na nocnej zmianie, jak wygląda jej całe życie nie tylko praca w fabryce i chciałem pokazać "Nasze znajome z Łodzi". 311 01:20:41.926 --> 01:20:56.391 Pierwsze z 1967 roku, drugie z 1971, uważam, że to są znakomite filmy, też w sensie takim ich potencjału krytycznego i to jest jednak uderzające, że trochę zapomniane, niestety i też to ważne wydaję mi się jest to film zrobiony przez kobiety, 312 01:20:57.064 --> 01:21:01.055 które jakby rozumieją ten szczególny biopolityczny wymiar właśnie pracy kobiet poza fabryką. 313 01:21:01.400 --> 01:21:13.789 [film w tle] 314 01:21:13.978 --> 01:21:17.326 Nasza bohaterka budzi się w momencie, kiedy jest zerwany film nocny, kryminalny. 315 01:21:17.924 --> 01:26:29.271 [film w tle] 316 01:26:29.510 --> 01:26:32.178 Ona pokazuje życie jednej kobiety, 24 godziny po prostu. 317 01:26:32.357 --> 01:31:12.758 [film w tle] 318 01:31:12.957 --> 01:31:25.344 Z czterech tych filmów pojawia się taki wątek, że te kobiety, bo to było tysiące takich kobiet, znaczy się setki tysięcy, że one nie chciały, aby dzieci szły, ich córki, do tych szkół przyzakładowych, żeby one już tej formy życia... 319 01:31:25.590 --> 01:31:29.219 To się powtarza w czterech samych filmach obu autorek. 320 01:31:29.523 --> 01:31:46.754 [film w tle] 321 01:31:46.822 --> 01:31:50.571 Z kolei w takim filmie "Dzień za dniem" Kamieńskiej, którego już Państwu nie pokażę. 322 01:31:51.227 --> 01:32:04.456 Tam mamy do czynienia z dwoma kobietami, które 34 lata pracują przy rozładunku cegieł, całe życie, mają zdeformowane właściwie kompletnie ciała tego i jedna z nich mówi: "nigdy się niczego nie dorobiłam, tyle tylko, żeby było na jedzenie", 323 01:32:04.698 --> 01:32:09.251 czyli dokładnie powtarza tą tezę właśnie o tym, że ta praca służy wyłącznie tylko do produkowania życia i niczemu kompletnie więcej. 324 01:32:09.426 --> 01:34:50.402 [film w tle] 325 01:34:50.427 --> 01:34:54.655 Ta żona pracuje właściwie cały czas, jak widzicie i to jest jakby coś, co nie zawsze sobie uświadamiamy, 326 01:34:54.870 --> 01:35:03.262 bo to jest taka teza, którą [niezrozumiałe] na przykład stawia w kontekście niematerialnej pracy w kapitalizmie w "Twenty for seven" w ostatniej książce na przykład "Jak dalej", 327 01:35:03.486 --> 01:35:04.989 a to jest dokładnie także tutaj. 328 01:35:05.117 --> 01:35:08.110 Wydaję mi się, że my po prostu czasami zbyt ostro rozróżniamy pewne sfery. 329 01:35:08.315 --> 01:35:28.507 [film w tle] 330 01:35:28.590 --> 01:35:30.761 On jest bardzo prosty, lakoniczny, ale po prostu pokazuje wszystko. 331 01:35:30.961 --> 01:35:39.603 To jest jakby jedna doba życia tej kobiety, takich kobiet w samej Łodzi było kilkaset tysięcy właściwie 250-300 tysięcy kobiet, które pracowały na nocną zmianę. 332 01:35:40.643 --> 01:35:49.930 Pokażę Państwu teraz jeszcze te filmy "Nasze znajome z Łodzi", gdzie on jest tak skonstruowany, że praktycznie z trzema kobietami pracującymi w zakładach Marchlewskiego, dokładnie tutaj, 333 01:35:50.137 --> 01:35:53.642 gdzie teraz jesteśmy, gdzie były zakłady Marchlewskiego. 334 01:35:53.839 --> 01:36:05.476 I one mają chyba tak 20, 30, 40 parę lat, czyli jakby chodzi też o to, że w pewnym sensie widzimy jakby formę życia tej pierwszej kobiety w tej trzeciej kobiecie. 335 01:36:06.211 --> 01:36:10.079 Jest taka konstrukcja, która zabiera nadzieję, odbiera nadzieję troszeczkę. 336 01:36:10.270 --> 01:52:04.147 [film w tle] 337 01:52:05.224 --> 01:52:06.951 To są właśnie trzy włókniarki z Zakładu Marchlewskiego. 338 01:52:07.174 --> 01:52:15.259 Jedna z nich pracowała w tkalni, nie w tkalni, znaczy w dokładnie tym budynku, gdzie byliśmy, chyba ta pierwsza jak widzieliście. 339 01:52:15.474 --> 01:52:19.918 Mógłbym tych filmów pokazać więcej, oczywiście jest nie sposób, jeżeli byśmy obejrzeli "Robotnice" Kamińskiej. 340 01:52:20.108 --> 01:52:25.684 To jest film z 1981 roku, nie jest lepiej, jest gorzej, prawda? 341 01:52:25.952 --> 01:52:33.519 Potem jest jej film właśnie "Dzień za dniem" z 1988 roku, właśnie o tych kobietach przeładowywujące cegły i właściwe widać jak ten system się rozpada. 342 01:52:34.054 --> 01:52:40.581 Rozpada się w tym sensie, że i to, co było Utopią racjonalnej organizacji pracy i powiedziałbym owego maszynizmu. 343 01:52:41.066 --> 01:52:53.734 Wszystko tak naprawdę pozostawia tylko i wyłącznie taki destrukcyjny stempel na ciele człowieka i to jest jedyna konkluzja wszystkich tych kobiet i porażająca jest jakby ten rodzaj wiedzy antropologicznej, jaki one zebrały w tych swoich filmach. 344 01:52:53.996 --> 01:53:00.429 Zbierały je właściwe od lat 50-tych do lat 80-tych i właśnie widać, że nic z tym nie uczyniono, nic się nie zmieniło. 345 01:53:00.738 --> 01:53:12.772 Tam są kobiety narzekające w fabryce włókienniczej, lnianej w Krośnie z kolei na to, że nie są w stanie utrzymać fartuchów, że nie są w stanie oddychać w maskach. 346 01:53:13.068 --> 01:53:25.210 Tam jest potworna pylica i wreszcie, że buty, które nasiąkają wodą, ponieważ maszyny są cały czas skrapiane, ważą po 2 kg i one po prostu... one się fizycznie... te kobiety mają świadomość tego, że one się kończą mając 40-tkę, 347 01:53:25.414 --> 01:53:34.798 że one nie są w stanie dobiec 50-tki w kondycji, która pozwala im normalnie funkcjonować, więc to praca, która zużywa je same i z których jakby nie ma żadnej, 348 01:53:35.067 --> 01:53:47.159 nie, że wersji dodatkowej dla nich oczywiście, ale też jakby nie ma nic poza tym właściwie i jak mówię dla mnie bardziej porażające było zdanie jednej z tych dwóch kobiet ładujących cegły na samochód, 349 01:53:47.393 --> 01:53:49.173 która powiedziała, że "właściwie się niczego nie dorobiłam." 350 01:53:49.899 --> 01:54:00.299 "Nieraz miałam jechać na wycieczkę do Warszawy, ale autokar się popsuł, kierownik powiedział, że przyszedł pracować, a nie rozrywki mieć w głowie i część nigdy nie wyjechała z tych Gliwic czy skądś". 351 01:54:00.540 --> 01:54:12.068 Po prostu dźwigała te cegły od rana do wieczora i "właściwie nigdy niczego nie dorobiłam się tyle, co na jedzenie" i to błędne koło tej nagiej pracy w rozumie Arendt dokładnie tu jest pokazane. 352 01:54:12.319 --> 01:54:21.946 Tak sam jak na przykładzie Krystyny i doby z życia, tych kobiet pracujących na nocną zmianę, pojawia się to, co jak mówię teraz jest wielkim hitem teoretycznym, 353 01:54:22.197 --> 01:54:32.028 ponieważ [niezrozumiałe] to napisał, tak, jest "Twenty for seven" i książka jak mówi o tym, że system kapitalistyczny jakby odbiera nam organiczny rytm pozwalający na spanie, nie pozwala spać. 354 01:54:32.320 --> 01:54:36.963 To też już jest w tym filmie, czterdzieści lat wcześniej i bynajmniej nie w kapitalizmie. 355 01:54:37.153 --> 01:54:45.317 Wydaję mi się, że z związku z czym ta nomenklatura, coś, co jest kapitalistyczne bądź socjalistyczne jest też powiedziałbym mocno naciągana pod tymi względami. 356 01:54:45.526 --> 01:54:55.680 Jeżeli analizujemy to na poziomie antropologicznym tej nagości pracy, która jakby reprodukuje tylko i wyłącznie w owo nagie życie i nic poza tym właściwie nie zostaje. 357 01:54:55.986 --> 01:54:59.321 Miało być to proszę Państwa zakończenie ironiczne troszeczkę. 358 01:54:59.639 --> 01:55:14.171 Chciałem Państwu pokazać jedyny musical, który mówi o strajku w fabryce, czyli "Pajama Game", bo kiedyś wyobrażałem sobie, że strajk Stoczni Gdańskiej może być powinien być sfilmowany w postaci musicalu i może to by nas uwolniło od martyrologii narodowej. 359 01:55:14.357 --> 01:55:17.217 Wyobrażałem sobie taki film jak z Doris Day właśnie. 360 01:55:17.417 --> 01:55:23.280 Tańczący Wałęsa i Anna Walentynowicz tak powiem, która właśnie robi to w rytmie foxtrota chociażby. 361 01:55:23.978 --> 01:55:33.751 Takie utopijny połączenie w duchu schillerowskim, ale uznałem, że chyba bardziej uczciwe będzie pokazanie Państwu tych dokumentów, które są chyba trochę niedocenione niesłusznie. 362 01:55:34.855 --> 01:55:37.615 Zwłaszcza w tym miejscu, gdzie się działa akcja tego ostatniego filmu. 363 01:55:38.174 --> 01:55:38.873 Dziękuję bardzo. 364 01:55:40.495 --> 01:55:44.413 [oklaski] 365 01:55:45.010 --> 01:55:46.880 Dziękujemy bardzo za ten fascynujący wykład. 366 01:55:47.244 --> 01:55:55.522 No niestety nie starczy nam czasu na sformalizowane pytania i odpowiedzi, więc zapraszamy na mniej sformalizowane.